Bombardowania w obozie dla uchodźców. Tel Awiw przyznaje się do ataku
Izraelskie Siły Zbrojne przyznały się do zbombardowania obozu dla uchodźców w Dżabalii w północnej części Strefy Gazy. W ataku według miejscowych władz bomby zabiły i raniły 400 osób. IDF twierdzi, że celem był dowódca Hamasu, ukrywający się wśród cywilów.
W obozie dla uchodźców w mieście Dżabalija w północnej części Strefy Gazy doszło we wtorek do potężnej eksplozji; miejscowe władze informują o "setkach" zabitych i rannych - podał portal sieci CNN.
Władze kontrolowane przez Hamas winą za eksplozję obarczyły Siły Obronne Izraela.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Gazie poinformowało, że 20 domów "zostało całkowicie zniszczonych". Według świadków są "setki" zabitych i rannych. Wiele osób wciąż znajduje się pod gruzami - powiedział dyrektor jednego z największych szpitali w Gazie, Atef al-Kahlout.
Inny lekarz, Mohammad al-Rann, opisał "scenę, której nikt nie może sobie wyobrazić" w szpitalu - są tam "setki zwęglonych ciał", a "pacjenci i ranni leżą na podłogach, łóżkach, korytarzach i recepcji" szpitala.
We wtorek wieczorem IDF przyznało się do ataku na obóz, informując jednocześnie, że celem był jeden z najwyższych dowódców Hamasu "ukrywający się wśród cywilów".
Atak na obóz dla uchodźców. Izrael się przyznał
Rzecznik IDF podpułkownik Richard Hecht powiedział: - Niedawno myśliwce IDF, zabiły Ibrahima Biari, dowódcę Batalionu Centralnej Dżabalii Hamasu. Biari był jednym z przywódców odpowiedzialnych za wysłanie agentów terrorystycznych "Nukbha" do Izraela w celu przeprowadzenia morderczego ataku z 7 października. W ataku rannych zostało wielu terrorystów Hamasu.
IDF stwierdziło, że Biari "nadzorował wszystkie operacje wojskowe w północnej Strefie Gazy", odkąd rozpoczęło operację naziemną, a także "brał udział w wielokrotnych atakach na Izrael od kilkudziesięciu lat".
IDF opublikowało zdjęcie dowódcy, który miał zginąć w nalocie.
Według agencji ONZ wspierającej Palestyńczyków na tym terytorium obóz Dżabalija jest największym z ośmiu obozów dla uchodźców w Strefie Gazy. Zdjęcia miejsca pokazywały wiele dużych kraterów w ziemi, otoczonych gruzami zniszczonych i uszkodzonych budynków.
W nocy Al-Jazeera podała, według wstępnych danych Ministerstwa Zdrowia w Gazie, w bombardowaniu obozu dla uchodźców zginęło ponad 50 osób, a 150 zostało rannych. Dziesiątki osób wciąż są pod gruzami. Palestyńskie władze nazywają ofiary mianem "męczenników".