Krzysztof Brejza reaguje na materiał WP. Skierował pismo do Jarosława Kaczyńskiego
Krzysztof Brejza, senator KO, domaga się od wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego pilnej kontroli w służbach. To efekt tekstu dziennikarzy Wirtualnej Polski - Szymona Jadczaka i Patryka Słowika. Opisali oni udział Mateusza Piskorskiego - oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji - w spotkaniu żony prezydenta Agaty Korhnauser-Dudy z uchodźcami.
12.03.2022 | aktual.: 12.03.2022 23:40
W sobotę Szymon Jadczak i Patryk Słowik ujawnili w Wirtualnej Polsce, iż Mateusz Piskorski był tłumaczem na spotkaniu Agaty Kornhauser-Dudy z uchodźcami z Ukrainy w ośrodku pod Wyszkowem. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Piskorski jest oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji.
Prokuratura przedstawiła mu dwa zarzuty - dotyczące działalności rosyjskiego wywiadu cywilnego Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) skierowanej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, a także działania w ramach wywiadu Chińskiej Republiki Ludowej.
Sprawa Mateusza Piskorskiego. Brejza: jedna z największych kompromitacji służb specjalnych w Polsce
Na artykuł Wirtualnej Polski zareagował Krzysztof Brejza. Polityk Koalicji Obywatelskiej poinformował za pośrednictwem Twittera, iż skierował pilną interwencję senatorską do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
"Potrzeba pilnej kontroli wewnętrznej w MSWiA, SOP i ABW w związku z ujawnionym przez Wirtualną Polskę dopuszczeniem do pierwszej damy podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Sytuacja musi być wyjaśniona" - napisał Brejza na Twitterze:
Senator KO udostępnił na Twitterze treść dokumentu. Czytamy w nim, iż dopuszczenie osoby oskarżonej o szpiegostwo na rzecz Rosji do udziału w spotkaniu pierwszej damy z uchodźcami z Ukrainy jest "jedną z największych kompromitacji służb specjalnych ostatnich lat".
Brejza w piśmie do Kaczyńskiego zadał też trzy pytania. Senator chce się dowiedzieć, czy wszczęto postępowanie kontrolne w MSWiA, SOP oraz ABW. Liczy też na wyjaśnienia w zakresie tego, jak doszło do sytuacji, w której oskarżony o szpiegostwo został dopuszczony do bezpośredniego otoczenia Agaty Kornhauser-Dudy.
"Kto ponosi odpowiedzialność za dopuszczenie do tak skandalicznego wydarzenia?" - brzmi pytanie numer trzy w dokumencie Krzysztofa Brejzy.
Wcześniej Kancelaria Prezydenta poinformowała dziennikarzy Wirtualnej Polski, iż to nie żona prezydenta była organizatorem spotkania z uchodźcami, nie zapraszała też Piskorskiego. Zrobili to księża orioniści i dyrektor ośrodka w Brańszczyku.
Czytaj też: