Koszenie trawy w lecie. Miasta decydują się na ograniczenia. "Regulują klimat miejski"
Ze względu na wysoką temperaturę oraz brak opadów, wiele miejsc w Polsce zmaga się z problemem suszy. Z tego względu władze niektórych miast zdecydowały o ograniczeniu koszenia terenów zielonych. Czy za koszenie trawnika w czasie upału można otrzymać mandat?
10.07.2023 13:08
Wiosna oraz lato są okresami, w trakcie których intensywność koszenia trawników oraz innych terenów zielonych jest zwyczajowo największa. Władze części polskich miast zdecydowały jednak o powstrzymaniu częstego wykaszania miejskich terenów. O zaletach tej decyzji informuje m.in. Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Koszenie trawy w miastach. Dlaczego miejskie trawniki nie są koszone?
Jak informują władze największych polskich miast, wielu mieszkańców zastanawia się, dlaczego publiczne tereny zielone nie są koszone. Jak odpowiadają przedstawiciele ich władz, ograniczenie wykaszania nie wynika z zaniedbania. To jeden ze sposobów walki z suszą i przesuszaniem trawników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Chcemy uspokoić mieszkańców - ograniczenie koszenia traw na terenach miejskich to przemyślane działania, a nie brak pielęgnacji. To bardzo ekologiczne podejście, wynika m.in. z przyjętego przez Gdynię Planu adaptacji do zmian klimatu" - informuje w rozmowie z Grupą ZPR Media wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju, Marek Łucyk.
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele innych miast. "W tym roku, podobnie jak miało to miejsce w ubiegłych latach, Zarząd Zieleni Miejskiej ze względu na zmieniające się warunki klimatyczne ogranicza intensywność koszenia trawników na zarządzanych przez siebie terenach" - wskazano w komunikacie, opublikowanym w Oficjalnym serwisie miejskim Krakowa. Podobne komunikaty przekazali m.in. przedstawiciele Warszawy, Gdańska, Wrocławia, Zamościa czy Gliwic.
Zakaz koszenia trawy 2023? MKiŚ apeluje o ograniczenie wykaszania
O zaletach ograniczenia koszenia trawy w czasie suchych i gorących dni, informuje za pośrednictwem rządowego portalu gov.pl, także Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Jak wskazuje resort, "tereny zielone w miastach, w tym trawniki, są elementem tzw. małej retencji. Pozwalają na spowolnienie odpływu wód opadowych, przez co odciążają miejski system kanalizacyjny, regulują klimat miejski poprzez zwiększenie poziomu wilgotności i zmniejszenie wysokich temperatur, pochłaniając jednocześnie przy tym dwutlenek węgla i wydzielając tlen".
Jak jednocześnie informuje MKiŚ, koszenie trawników latem, w okresie suszy prowadzi do pylenia podłoża oraz zasychania zieleni. "Wydaje się zasadnym, że w takich warunkach, z jakimi mamy do czynienia w chwili obecnej, należałoby ograniczyć koszenie trawników do tych miejsc, w których jest to konieczne (np. ze względów bezpieczeństwa związanych np. odpowiednią widocznością w sąsiedztwie pasa ruchu drogowego)".
Mandat za koszenie trawy? Tylko w tym przypadku
Wraz z powrotem upalnych dni oraz suszy, do debaty publicznej powrócił temat możliwego zakazu koszenia trawy. Obecnie w polskim prawie nie istnieją przepisy, zakazujące tej czynności. Szczególną uwagę powinny jednak zachować osoby, które planują zadbać o tereny zielone późnym wieczorem oraz wczesnym rankiem (pomiędzy 22 a 6).
Dźwięk kosiarki może bowiem przeszkadzać osobom, znajdującym się w sąsiedztwie. Jeżeli zgłoszą one do służb zakłócenie ciszy nocnej, osoba używająca urządzenie, może zostać ukarana mandatem na podstawie art. 51. Kodeksu wykroczeń, czyli "zakłócenie spokoju lub porządku publicznego". Taryfikator kar przewiduje w tym wypadku możliwość nałożenia mandatu w wysokości nawet 5 tysięcy złotych.