Koronawirus w Polsce. Incydent na lotnisku w Warszawie. Interweniowały służby

Interwencja służb na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Agresywny pasażer jednego z samolotów odmawiał założenia maseczki ochronnej, która jest wymogiem w dobie epidemii koronawirusa.

Jak informuje Radio Kolor do zdarzenia doszło w piątek po południu na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie.

Pierwsze sygnały o zdarzeniu spływał od słuchaczy radia. "Awantura w samolocie na lotnisku w Warszawie. Pasażer obraża wszystkich wokół. Do samolotu weszli funkcjonariusze straży granicznej" - pisał pan Wojciech.

Informację o zdarzeniu potwierdziła straż graniczna. Jak relacjonowali, incydent miał miejsce o godzinie 12:30 w samolocie, którym przyleciał do Warszawy z Londynu.

- Interweniowali funkcjonariusze z grupy interwencji specjalnej wobec obywatela Polski, który nie stosował się zaleceń załogi statku powietrznego - przekazała w rozmowie z Radiem Kolor Dagmara Bielec-Janas, rzeczniczka prasowa nadwiślańskiego oddziału straży granicznej.

Jak sprecyzowała, mężczyzna odmawiał założenia maseczki ochronnej. - Po przybyciu służb pasażer nadal zachowywał się agresywnie i obrażał wszystkich wokół - dodała Bielec-Janas.

Mężczyzna został z samolotu wyprowadzony przez funkcjonariuszy straży granicznej. Służby zaznaczają, że niezastosowanie się do poleceń załogi statku jest traktowane jako naruszenie przepisów i jest usankcjonowane karnie.

Agresywny pasażer, zgodnie z art. 210 ust. 1 pkt. 9 Ustawy o Prawie Lotniczym, za swoje zachowanie został ukarany mandatem. - Nie zostaliśmy zmuszeni do skorzystania ze środków przymusu bezpośredniego. Sprawa skończyła się na mandacie - podkreśliła rzeczniczka.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia dotyczącym epidemii koronawirusa w Polsce noszenie maseczki ochronnej w środkach komunikacji jest obowiązkowe.

Źródło: Radio Kolor