Kolejny problem w MSZ. Rau nie pojedzie do Kijowa
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau zaraził się koronawirusem. Szef resortu zakaził się prawdopodobnie podczas podróży do USA. Choroba Raua może znacząco wpłynąć na działalność resortu.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Informację o zakażeniu jako pierwsza podała rozgłośnia RMF FM. Z doniesień radia wynika, że minister nie weźmie udziały w posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych w Kijowie, które ma się odbyć w ciągu najbliższych dni.
Spotkanie w ukraińskiej stolicy dotyczyć ma zademonstrowania solidarności i zacieśnienia współpracy w dobie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wobec absencji ministra, ranga polskiej delegacji znacznie ucierpi. Dodatkowo sytuację komplikuje spór na linii Warszawa-Kijów, który jest pokłosiem decyzji o przedłużeniu embarga na ukraińskie zboże. Rząd PiS tłumaczy decyzję troską o dobro polskiego rolnika.
Jak podaje RMF FM, choroba Raua nie wpłynie natomiast na "przyśpieszenie działań" związanych z ujawnieniem afery wizowej, po której wybuchu stanowisko stracił już m.in. wiceszef resortu Piotr Wawrzyk. Powód jest prozaiczny - żadne kroki, o których informował resort, nie zostały jeszcze podjęte - dowiedziała się nieoficjalnie rozgłośnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczere słowa z otoczenia Dudy o aferze. "Prezydent tego oczekuje"
Afera wizowa. Co wiemy?
Przypomnijmy, Piotr Wawrzyk, do niedawna sekretarz stanu w MSZ, był odpowiedzialny za sprawy konsularne i wizowe. 31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał go z tej funkcji; powodem decyzji - jak podał resort dyplomacji - był "brak satysfakcjonującej współpracy".
Prokuratura Krajowa poinformowała, że śledztwo, które prowadzi wraz z CBA, dotyczy nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie kilkuset wiz w ciągu półtora roku. Zaznaczyła przy tym, że zatwierdzona została mniej niż połowa tych wniosków. Badane nieprawidłowości dotyczą polskich placówek dyplomatycznych w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze.
Jak ujawnił dziennikarz WP Patryk Słowik, powołując się na nieoficjalne źródła, kierownictwo MSZ musiało od dawna wiedzieć o wizowej korupcji. Z kolei Onet podał, że Wawrzyk miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych.
Źródło: RMF FM/ Wiadomości WP