Trwa ładowanie...

Posłanka KO Marta Wcisło została zaatakowana. "Zaczął mną trząść, krzyczeć, pluć, ślina mu leciała z ust"

Marta Wcisło zgłosiła na policję sytuację, do której doszło we wtorek w Opolu Lubelskim. Posłanka twierdzi, że została napadnięta. - Krzyczał "co wyście zrobili z Polską, powinno się was wybić" - zrelacjonowała Wcisło. U parlamentarzystki zostanie przeprowadzona obdukcja.

Marta Wcisło twierdzi, że została zaatakowana na targuMarta Wcisło twierdzi, że została zaatakowana na targuŹródło: Twitter
d1zoa0h
d1zoa0h

- Jestem jeszcze oszołomiona cały tym zdarzeniem. I obolała. Jadę do lekarza - powiedziała w rozmowie z WP Marta Wcisło. Posłanka w poniedziałek zamieściła w sieci nagranie, z którego wynika, że została zaatakowana na targu w Opolu Lubelskim.

- Rozdawaliśmy ulotki, rozmawialiśmy z ludźmi. W pewnym momencie z tłumu wybiegł do mnie starszy pan, złapał mnie, obiema rękami za moje przedramiona, i zaczął mną trząść, krzyczeć, pluć, ślina mu leciała z ust. Krzyczał "co wyście zrobili z Polską, powinno się was wybić" - zrelacjonowała Wcisło.

Posłanka dodała, że ludzie, którzy stali obok, odciągnęli mężczyznę. Ale to go nie zraziło, próbował podejść do posłanki jeszcze raz. Wtedy Jakub Stefaniak zaczął nagrywać sytuację. - To go powstrzymało - dodała Wcisło. I zaznaczyła, że mężczyzna był "w amoku".

d1zoa0h

Prokuratura bada sprawę. "Przesłuchujemy świadków"

- Tak mnie mocno ścisnął rękami, że mam całe sine przedramiona, nie mogę ruszać jedną ręką. Na policji zrobiłam zdjęcia. Straszne to jest, bo ta agresja, ona zaczyna przybierać na sile. Ludzie zaczynają się atakować - powiedziała Wcisło. I dodała: "nie wiem, co by było, gdyby go ludzie nie odciągnęli".

Sprawa została zgłoszona na policję i trafiła do prokuratury. - Dzisiaj zostało przyjęte zawiadomienie złożone przez pracowników biura poseł Marty Wcisło dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia pani poseł. W związku z tym prowadzimy czynności, prawdopodobnie w kierunku art. 222 par. 1 Kodeksu karnego. Przesłuchujemy świadków, będziemy zabezpieczać monitoring - powiedziała w rozmowie z WP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie prok. Agnieszka Kępka.

Magdalena Nałęcz-Marczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski

Czytaj też:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1zoa0h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1zoa0h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj