Marszałek Senatu reaguje po tekście WP. Każą zwrócić dotację?
"Na wniosek marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej została wszczęta w piątek procedura sprawdzająca pod kątem zgodności opisu projektu z faktyczną realizacją zadania" - poinformowała we wtorek kancelaria Senatu. To reakcja na informacje podane przez Wirtualną Polskę ws. "Londyńskich czwartków literackich".
"W przypadku potwierdzenia informacji o nienależytym wykonaniu zadania zostaną podjęte kroki przewidziane w regulaminie konkursu Senat-Polonia 2025, włącznie z możliwością odstąpienia od umowy ze skutkiem natychmiastowym oraz żądaniem zwrotu dotacji" - podała w oświadczeniu kancelaria Senatu.
Afera wokół spotkań-widmo
Senat pod przewodnictwem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przyznał Fundacji Otwarty Dialog ponad 57 tysięcy złotych na organizację "Londyńskich czwartków literackich". W ramach dotacji do Londynu zaproszono m.in. Aleksandrę Sarnę, autorkę książek "Debil" i "Alfons" z Andrzejem Dudą i Karolem Nawrockim na okładkach.
Jak ustalił Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski, w organizacji wydarzenia miało pomagać wydawnictwo Meridian Publishing Ltd, które zostało zlikwidowane przed przyznaniem środków przez Senat, a ostatnią książkę wydało w 2020 r. Jej autorem był Adam Mazguła, były wojskowy z czasów PRL i działacz Komitetu Obrony Demokracji, który zasłynął z wulgarnych wypowiedzi dotyczących polityków PiS.
Bocheński nie wytrzymał. Moment starcia z dziennikarzem. "Nie życzę sobie"
Autorzy, których wpisano do wniosku o dotację, tacy jak Jakub Żulczyk czy Renata Grochal, nic o tym nie wiedzieli - ustaliliśmy. W spotkaniach w Londynie wzięli za to udział ludzie, którzy nie są pisarzami, tylko działaczami zwalczającymi PiS.
Gdy wyszło na jaw, że pieniądze podatników poszły nie na promocję literatury, jakie było założenie, a na spotkania z antypisowskimi działaczami, w sieci posypały się komentarze.
Źródło: X, WP Wiadomości