"Fake newsy atakują". Doradca Orbana wściekły na włoskie media
Szef gabinetu politycznego Viktora Orbana twierdzi, że włoskie media błędnie zacytowały słowa szefa węgierskiego rządu. Balazs Orban przekonuje, że premier nie zapowiadał zabiegów o zniesienie sankcji USA na rosyjskie koncerny, a jedynie rozmowy w Waszyngtonie o lepszych rozwiązaniach dla gospodarki Węgier.
W poniedziałek Viktor Orban odwiedził Rzym, gdzie spotkał się z papieżem Leonem XIV oraz premier Włoch Giorgią Meloni. W rozmowach z włoską prasą miał później stwierdzić, że sankcje USA, uderzające w dwa największe rosyjskie koncerny naftowe, były błędem. W medialnych relacjach pojawił się też cytat, w którym Orban rzekomo mówi "że zamierza udać się do Waszyngtonu i nakłonić Donalda Trumpa do ich zniesienia".
"Fake newsy znów atakują. Cel jest jasny: podzielić i osłabić przywódców walczących o pokój. Włoski lewicowy dziennik 'La Repubblica', a następnie tzw. niezależne węgierskie media, włożyły w usta premiera Węgier słowa, których nigdy nie wypowiedział - a nawet przekształciły własne pytanie w fałszywy cytat" - napisał w mediach społecznościowych doradca Orbana.
Balazs Orban opublikował w sieci nagranie rozmowy premiera z dziennikarzami, na którym szef rządu zapowiedział, że "wkrótce uda się do Waszyngtonu i będzie rozmawiać o tym, jak wprowadzić system znośny dla węgierskiej gospodarki".
Zobacz też: Putin straszy nową rakietą. Ekspertka ostrzega przed konsekwencjami
Burza po wizycie Orbana w Rzymie. Doradca Orbana obwinia media
- Węgry zależą w dużej mierze od rosyjskiej ropy i gazu, a bez nich ceny poszybują w górę i będziemy mierzyć się z poważnymi niedoborami. Dlatego będziemy szukać sposobu i szczególnego potraktowania Węgier - powiedział Orban.
Przeczytaj też: Trump złamał protokół? Prezydent USA pogubił się w Japonii
"Podręcznikowy przykład tego, jak liberalne media przeinaczają fakty, by nastawiać przeciwko sobie przywódców zorientowanych na pokój i atakować tych, którzy opowiadają się za dialogiem, suwerennością i stabilnością" - skomentował doradca Orbana.
Według niego "La Repubblica" świadomie przeinaczyła wypowiedź Viktora Orbana. "Gazeta po prostu przedstawiła własną interpretację jako cytat" - oświadczył.
Źródło: PAP