"Jak najszybciej". Minister rolnictwa reaguje ws. sprzedaży ziemi pod CPK
Minister rolnictwa Stefan Krajewski polecił natychmiastowe działania wyjaśniające po informacjach Wirtualnej Polski o sprzedaży 160 ha ziemi w Zabłotni, czyli strategicznych działek pod Centralny Port Komunikacyjny. Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Warszawie. - Ta sprawa musi być jak najszybciej wyjaśniona - podkreśla szef resortu na opublikowanym na Facebooku nagraniu.
Co musisz wiedzieć?
- Minister rolnictwa zapowiedział kontrole w KOWR i przygotowanie szczegółowych informacji.
- Prokuratura prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przy sprzedaży 160 ha w Zabłotni.
- KOWR deklaruje współpracę i możliwe skorzystanie z prawa odkupu, jeśli spełnią się przesłanki.
Minister rolnictwa Stefan Krajewski zapowiedział za pośrednictwem mediów społecznościowych, że w "bulwersującej sprawie działki pod CPK zobowiązał merytoryczne departamenty do przedstawienia informacji, ale też zlecił działanie Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa".
- Nieprawidłowości, do jakich mogło dojść podczas sprzedaży ziemi przez KOWR, nadzorowany przez pana ministra (Roberta) Telusa, pana ministra (Rafała) Romanowskiego i panią minister (Annę) Gembicką, dotyczącej sprzedaży ziemi dla prywatnego przedsiębiorcy, ziemi, która miała być przeznaczona pod Centralny Port Komunikacyjny, wymagają szybkiego wyjaśnienia - powiedział Krajewski.
- Ta sprawa, która dziś bulwersuje wiele Polek i Polaków, wymaga natychmiastowego wyjaśnienia i tak też będzie - podkreślił minister.
Bocheński nie wytrzymał. Moment starcia z dziennikarzem. "Nie życzę sobie"
Afera ws. działki pod CPK
Jak ujawnił dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak, za zgodą Ministerstwa Rolnictwa, którym rządził wówczas Robert Telus z PiS, 1 grudnia 2023 r. sprzedano 160 ha za 22,8 mln zł wiceprezesowi firmy Dawtona. Ziemia ta była kluczowa dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i niebawem może być warta nawet 400 mln zł (o sprawie przeczytasz tutaj: Państwo straciło strategiczną dla CPK działkę. Zgodzili się na to politycy PiS).
CPK wielokrotnie sygnalizował KOWR zainteresowanie działką i potrzebę przekazania jej do zasobu CPK.
Prokuratura poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie zawiadomienia CPK dot. przekroczenia uprawnień przez pracowników KOWR w związku ze zbyciem dawnego majątku Zabłotnia osobie prywatnej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Gdy wybuchła afera, prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował się na zawieszenie w prawach członków partii Roberta Telusa i Rafała Romanowskiego, czyli ówczesnego ministra i wiceministra rolnictwa, a także b. dyrektora KOWR Waldemara Humięckiego. Telus przekonuje zaś, że zawieszenie nastąpiło na jego wniosek. Poseł PiS twierdzi, że nie wiedział nic o transakcji, a cała afera to odwet za jego sprzeciw wobec umowy Mercosur.
Źródło: X, Facebook, PAP, WP