USA wycofują część wojsk z Europy. Szef MON zabrał głos
- Nie dostaliśmy żadnej informacji o zmniejszeniu kontyngentu USA w Polsce - powiedział szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o doniesienia o planach redukcji liczebności amerykańskich wojsk w Europie na wschodniej flance NATO.
Stany Zjednoczone poinformowały Rumunię i inne państwa NATO, że postanowiły zredukować liczebność amerykańskich wojsk na wschodniej flance Sojuszu w Europie – ogłosiło w środę ministerstwo obrony w Bukareszcie. W Rumunii pozostanie około 1 tys. żołnierzy USA - dodano.
Redukcja ma objąć m.in. amerykańskich żołnierzy z bazy lotniczej Mihail Kogalniceanu pod Konstancą nad Morzem Czarnym - poinformował resort w opublikowanym komunikacie.
- Dzisiaj media, nie tylko polskie, ale i światowe, obiega informacja o redukcji wojsk amerykańskich w Rumunii. W związku z tym pojawiają się liczne pytania dotyczące sytuacji i obecności wojsk amerykańskich w Polsce (…). Nie dostaliśmy żadnej informacji, tak jak dzisiaj dostają inne państwa, jak dostała Rumunia, o zmniejszeniu kontyngentu w Polsce - przekazał w środę szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zobacz też: Indie murem za Putinem. Ekspert tłumaczy niecodzienną relację
Kosiniak-Kamysz uspokaja ws. planów USA. "Nie ma żadnych informacji"
Przypomniał też w tym kontekście o niedawnych rozmowach prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem, które dotyczyły m.in. liczebności amerykańskich wojsk w Polsce, oraz deklaracje prezydenta USA w tej sprawie.
Kosiniak-Kamysz wspomniał też o swojej rozmowie z amerykańskim sekretarzem wojny Pete'em Hegsethem. Rozmowa ta odbyła się w październiku w Brukseli. Szef MON deklarował wówczas, że potwierdzona została stabilna obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce.
- Polska i Stany Zjednoczone są żelaznymi sojusznikami. Stany Zjednoczone są filarem NATO i nie ma NATO bez Stanów Zjednoczonych – podkreślił Kosiniak-Kamysz.