Spięcie na spotkaniu z Zełenskim. Padły mocne słowa [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie. Czwartek to 498. dzień rosyjskiej inwazji. Niespodziewany finał spotkania z udziałem przywódców Ukrainy i Bułgarii. Wołodymyr Zełenski ostro skrytykował prezydenta Bułgarii Rumena Radewa, który jest przeciwnikiem przekazywania broni Ukrainie. Po emocjonalnej wymianie zdań dziennikarze zostali wyproszeni z sali, gdzie odbywało się spotkanie. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Białoruski dyktator zorganizował konferencję prasową dla zachodnich dziennikarzy. Alaksandr Łukaszenka pytany był m.in. o to, gdzie przebywa szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. - Na Białorusi go nie ma - zdradził. Te słowa spotkały się z natychmiastową reakcją Kremla.
- Liczba rannych w wyniku nocnego ataku rakietowego sił rosyjskich na Lwów wzrosła do 34 - przekazał w czwartek szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki. W rosyjskim ataku zginęło pięć osób, ciało piątej ofiary wydobyto w czwartek po południu. Uszkodzonych zostało około 30 domów i ponad 50 samochodów. Jedna z rakiet trafiła w budynek mieszkalny.
- We wtorek tuż po godz. 21.30 w okupowanej przez Rosjan poddonieckiej Makiejewce rozpętało się prawdziwe piekło. Ukraińskie rakiety trafiły w skład amunicyjny wroga, w wyniku czego doszło do szeregu eksplozji wtórnych.
- Służby dyplomatyczne Federacji Rosyjskiej ostrzegają obywateli Rosji przed udawaniem się w podróż do Niemiec własnymi samochodami. Rosyjskie tablice rejestracyjne mają, jak podaje komunikat ambasady w Berlinie, powodować przykre konsekwencje na niemieckiej granicy. Dochodzić ma do konfiskaty pojazdów przez celników.
Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, który w czwartek wieczorem przyleciał do Pragi, spotkał się z prezydentem Czech Petrem Pavlem. O oficjalnym powitaniu na Hradczanach, na dziedzińcu Zamku Praskiego, poinformował na Facebooku sam Zełenski.
Pavel przywitał Zełenskiego podczas jego pierwszej wizyty w Czechach u bram praskiego zamku - podaje agencja CTK.
Według służb prasowych czeskiego prezydenta rozmowy przywódców mają dotyczyć wzajemnych gwarancji wsparcia, a wizyta Zełenskiego jest formą podziękowania za pomoc, jakiej Czechy udzielają Ukrainie od początku rosyjskiej agresji.
Na Hradczanach, gdzie ukraińskiego przywódcę powitał tłum, ktoś rozwinął transparent z napisem "Ukraina w NATO" - relacjonuje CTK.
Wołodymyr Zełenski przybył w czwartek wieczorem do Pragi. Prezydent Ukrainy spotka się m.in. z prezydentem Czech Petrem Pavelem.
Absurdalne słowa Alaksandra Łukaszenki podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami. Dyktator stwierdził, że "dla Białorusi i Rosji możliwość zajęcia zachodnich terytoriów Ukrainy przez Polskę lub inne kraje zachodnie jest absolutnie nie do przyjęcia".
Austriacki Raiffeisen Bank, największy spośród zachodnich banków wciąż obecnych na rosyjskim rynku, opóźnia decyzję o zaprzestaniu działalności w Rosji, ponieważ liczy na "szybkie zakończenie" inwazji Kremla na Ukrainę - informuje w czwartek agencja Reutera, powołując się na własne źródła.
Chociaż władze Austrii podkreślają swoje zaangażowanie na rzecz pomocy Ukrainie, jednocześnie pragną utrzymać wieloletnie, sięgające kilku dekad związki z Rosją i dlatego bronią obecności Raiffeisen Bank w tym kraju. Wśród austriackich elit politycznych i biznesowych panuje bowiem przekonanie, że relacje z Moskwą można będzie po pewnym czasie przywrócić do wcześniejszego poziomu - ujawnił Reuters za osobami zbliżonymi do rządu w Wiedniu, zastrzegającymi sobie anonimowość.
Zbyt długo nie słuchaliśmy naszych sąsiadów ze wschodu, którzy ostrzegali, by traktować zagrożenie ze strony Rosji poważnie - przyznała minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock w tekście opublikowanym w czwartek w brytyjskim dzienniku "The Guardian".
Baerbock wskazała, że rosyjska agresja na Ukrainę zmieniła kierunek niemieckiej polityki tak bardzo, że zaskakuje to nawet samych Niemców. Jako przykład wymieniła rezygnację z rosyjskich paliw kopalnych czy odejście od zasady niedostarczania broni do stref konfliktów. Wyjaśniła, że napaść na Ukrainę fundamentalnie zmieniła sposób, w jaki Niemcy postrzegają zagrożenia w Europie.
Stanowisko Litwy i Polski zwłaszcza w kwestii bezpieczeństwa jest zgodne i możemy je razem prezentować na szczycie NATO w Wilnie w dniach 11-12 lipca - oświadczył prezydent Litwy Gitanas Nauseda w czwartkowym wywiadzie dla TVP Wilno, w dniu litewskiego święta narodowego, w którym uczestniczył też prezydent RP Andrzej Duda.
- Mogę z wielką satysfakcją stwierdzić, że stanowisko Litwy i Polski, zwłaszcza w kwestii bezpieczeństwa, jest niesłychanie zgodne i możemy je razem prezentować na szczycie NATO w Wilnie - powiedział Nauseda.
- Bardzo blisko współpracujemy zarówno na poziomie instytucjonalnym jak i osobistym z szanownym panem prezydentem Andrzejem Dudą - podkreślił litewski prezydent. Zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie spędza ze swoim polskim odpowiednikiem dużo czasu, dzięki czemu liderzy mogą „uzgadniać swoje stanowiska”.
W następną podróż udaję się do Pragi, stolicy Czech; przeprowadzę tam rozmowy dotyczące m.in. wsparcia obrony Ukrainy w wojnie z Rosją, integracji naszego kraju z Unią Europejską i NATO, a także nadchodzącego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie - powiadomił ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, który w czwartek składał wizytę w Bułgarii.
Wcześniej w czwartek pojawiły się doniesienia, że Zełenski uda się z Bułgarii do Turcji, gdzie przeprowadzi rozmowy z prezydentem tego kraju Recepem Tayyipem Erdoganem. Według prorządowego tureckiego dziennika "Sabah" rozmowy polityków miały dotyczyć m.in. przedłużenia obowiązywania umowy dotyczącej eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne.
Sąd w rosyjskim Woroneżu uniewinnił mężczyznę, który wyszedł na samotną pikietę z transparentem "Zatrzymać wojnę".
Jak podaje rosyjski portal Kommersant, mężczyzna 20 kwietnia został spisany przez funkcjonariusza policji. Jego zdaniem, "mężczyzna dopuścił się publicznych działań mających na celu zdyskredytowanie użycia sił zbrojnych".
Sąd uznał, że nie doszło jednak do przestępstwa. Najbardziej może zaskakiwać uzasadnienie. Jak podaje Kommersant, sędzia stwierdziła, że „biorąc pod uwagę, że w Federacji Rosyjskiej nie ogłoszono stanu wojny, wniosek urzędnika, że Dmitrij S. zdyskredytował użycie sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej do przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej, jest oparty na domniemaniu i nie jest poparty żadnymi dowodami."
Członkostwo Szwecji w Sojuszu jest na wyciągnięcie ręki - powiedział w czwartek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg po spotkaniu z przedstawicielami Szwecji, Finlandii i Turcji.
Stoltenberg poinformował, że przywódcy Szwecji i Turcji spotkają się w poniedziałek w Wilnie w przeddzień szczytu NATO i spróbują pokonać utrzymujące się przeszkody na drodze członkostwa Szwecji w Sojuszu.
- Moją główną ambicją jest uzgodnienie tego na szczycie - powiedział sekretarz generalny NATO, dodając, że dalsze odkładanie zgody na przyjęcie Szwecji cieszy jedynie prezydenta Rosji Władimira Putina i Partię Pracujących Kurdystanu (PKK) - organizację, która jest uznawana za ugrupowanie terrorystyczne m.in. przez USA i UE.
- To nie jest konflikt, lecz wojna - powiedział Wołodymyr Zełenski podczas spotkania z prezydentem Bułgarii Rumenem Radewem. - Gdyby to był konflikt, naszego kraju nie opuszczałyby miliony ludzi. Na naszym terytorium toczy się wojna.
- Ukraińcy walczą teraz, by wojna nie przyszła tu czy do Polski lub gdzieindziej - dodał Zełenski.
- Co by pan zrobił, gdyby - nie daj Bóg - był pan na moim miejscu i nie pomagaliby wam (...) ludzie, którzy mają takie same wartości jak wasze? Powiedzielibyście Putinowi: bierz bułgarskie terytorium? - zapytał Zełenski.
Niespodziewany finał konferencji prasowej z udziałem przywódców Ukrainy i Bułgarii. Wołodymyr Zełenski ostro skrytykował prezydenta Bułgarii Rumena Radewa, który jest przeciwnikiem przekazywania broni Ukrainie. Po emocjonalnej wymianie zdań, dziennikarze zostali wyproszeni z sali, gdzie odbywało się spotkanie.
W nocy ze środy na czwartek, gdy Rosja dokonała ataku rakietowego na Lwów, otrzymaliśmy 10 doniesień o zamkniętych schronach przeciwlotniczych na terenie miasta; dlatego zdecydowaliśmy, że odtąd wszystkie schrony mają być otwarte przez całą dobę - poinformował na Telegramie mer Lwowa Andrij Sadowy.
- To decyzja niełatwa, ale jedyna słuszna. Jako że nie można zagwarantować w 100 procentach, że schrony będą (na czas) otwierane, zabraniamy je zamykać. Odpowiednie osoby, wyznaczone przez właściciela budynku, muszą opracować procedury, zgodnie z którymi ukrycia będą swobodnie dostępne przez 24 godziny na dobę. (...) Postanowienie jest ostateczne i nie podlega dyskusji - powiadomił mer.
"Dziewięć dronów próbowało zaatakować duży magazyn ropy naftowej i podstację energetyczną w rejonie rosyjskiego Biełgorodu. Według informacji rosyjskiego kanału Mash na Telegramie, "sześć z nich zostało zestrzelonych, a w nadal okolicy słychać pracę obrony przeciwlotniczej".
"Kilka celów powietrznych zostało zestrzelonych, gdy zbliżały się do miasta. Według wstępnych raportów nie ma ofiar. Uszkodzony został dach jednego prywatnego domu" - poinformował na Telegramie Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu biełgorodzkiego.
W sieci udostępniono zdjęcia, na których ujawniono, jak wyglądały wnętrza luksusowej posiadłości Jewgienija Prigożyna. Na niektórych fotografiach szef Grupy Wagnera widoczny jest też w nietypowych przebraniach - ma m.in. doklejoną brodę oraz perukę.
W czwartek portal Radio Svoboda ujawnił zdjęcia satelitarne, pokazujące dziwne obiekty, które w ostatnim czasie pojawiły się na dachu bloku energetycznego nr 4 Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
- Wiemy, że gniazda karabinów maszynowych zostały umieszczone na dachach kilku bloków energetycznych. Nowe zdjęcia mogą również wskazywać, że na dachach mogą znajdować się materiały wybuchowe. Oczywiście, biorąc pod uwagę jakość zdjęć, nie można dokładnie powiedzieć, co tam jest. Ale katastrofa spowodowana przez człowieka, którą stworzyli w Kachowce, daje nam duże obawy, że mogą zrobić to samo w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - powiedział Petro Kotin, prezes spółki Energoatom, która jest operatorem ukraińskich elektrowni jądrowych.
Niepokojące doniesienia z Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Jeden z pracowników ujawnia anonimowo, że rosyjskie wojsko zwiększa tam swoją obecność i aktywność tak jakby szykowało się do bitwy. - Ustawiają punkty ostrzału na terenie zakładu i wygląda na to, że zamierzają tam walczyć - mówi w rozmowie z ukraińskim portalem Suspilne.
- Mogą zorganizować sabotaż i nikt ich nie powstrzyma. Ale nie wygląda na to, że przygotowują się do sabotażu, ponieważ wzmacniają się, jak do walki - powiedział jeden z pracowników elektrowni okupowanej przez Rosjan.
Jego zdaniem, celem Rosjan "może być wyłączenie elektrowni jako obiektu gospodarczego". "Można to zrobić szybko, uszkadzając generator lub turbinę, a elektrownia przestanie działać na długi czas. Jest to jeden z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy, które mogą się wydarzyć po opuszczeniu elektrowni przez wojska rosyjskie" - dodał pracownik, w rozmowie z portalem Suspilne.
Po zakończeniu wojny z Rosją zrezygnujemy z poboru do armii i utworzymy zawodowe siły zbrojne; chcemy, żeby nasz kraj spełniał wszystkie standardy NATO - zarówno pod względem uzbrojenia i sprzętu wojskowego, jak też analiz i planowania - oznajmił w czwartek na Telegramie premier Ukrainy Denys Szmyhal.
- Jednocześnie zostaną utworzone dwa komponenty sił rezerwy. Wszystkie osoby podlegające służbie wojskowej będą regularnie przechodzić obowiązkowe szkolenia w określonych specjalnościach - dodał szef rządu.
Tematy bezpieczeństwa i obrony stanowiły główną oś rozmów między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Bułgarii Nikołajem Denkowem, jakie odbyły się w czwartek w Sofii. Ukraiński prezydent przyjechał do Sofii z jednodniową wizytą.
W dyskusjach uczestniczyła również wicepremier i szefowa dyplomacji Marija Gabriel. - Wyraziliśmy naszą solidarność z Ukrainą i z narodem ukraińskim - oświadczyła Gabriel.
Po wspólnych rozmowach prezydent Zełenski podziękował Bułgarii za pomoc i za zrozumienie trudnej sytuacji jego kraju, będącego celem nieustannych ataków Rosji. - Dziękujemy rządowi i parlamentowi Bułgarii za ich moralną siłę w okazywaniu nam wsparcia - stwierdził. Dodał, że Ukraina liczy na poparcie Bułgarii dla swojej europejskiej i euroatlantyckiej integracji.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uda się w piątek do Turcji, by spotkać się z prezydentem Recepem Tayipem Erdoganem - podały tureckie media. Według prorządowego dziennika "Sabah" rozmowy przywódców mają dotyczyć porozumienia w sprawie eksportu ukraińskiego zboża.
Umowa dotycząca korytarza zbożowego na Morzu Czarnym została podpisana w lipcu 2022 roku; negocjacje w tej sprawie toczyły się przy mediacji Turcji i pod auspicjami ONZ. Porozumienie wygasa jednak 17 lipca, a Moskwa nie chce go przedłużyć.
Zełenski udaje się do Stambułu na cztery dni przed rozpoczęciem dorocznego szczytu NATO, który odbędzie się w Wilnie - przypomina AFP.
Źródło: PAP, Ukraińska Pravda, Telegram, NBC News, Unian, Ukrinform