PolskaKaczyński: zlikwidujemy w Polsce postkomunizm

Kaczyński: zlikwidujemy w Polsce postkomunizm

Potrzebne są nam dwie czy trzy kadencje, żeby zlikwidować postkomunizm w naszym kraju - powiedział po kongresie PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński: zlikwidujemy w Polsce postkomunizm
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Polak
Adam Przegaliński

01.07.2017 | aktual.: 01.07.2017 17:25

Prezes PiS tłumaczył w TVP Info, czemu podczas kongresu PiS przemówienia mówił o elitach, które przeszkadzają rządowi w realizacji celów. - To siły, które odwołując się do demokracji kwestionują demokratyczny wybór Polaków - podkreślił Kaczyński. Prezes PiS skrytykował też sądownictwo, "nadzwyczajną kastę" i podkreślił, że PiS chce skrócić kadencję Krajowej Rady Sądownictwa "z tego względu, że kadencje sędziów KRS nie sa indywidualne, jak sędziów Trybunału Konstytucyjnego".

Na kongres PiS do Przysuchy przyjechało 1100 delegatów. - Musimy zbudować Polskę nie tylko sprawiedliwą, ale także zasobną i nowoczesną; to jest wielkie oczekiwanie znacznej części naszego - przynajmniej potencjalnego - elektoratu - powiedział prezes PiS, podkreślając potrzebę zjednoczenia prawicy. - Naprawdę nie można rozumieć polityki - a niektórzy to tak rozumieją - że innych, a już szczególnie tych zdolnych, czy zdolniejszych to trzeba zwalczać, bo to jest fatalne rozumienie polityki. Trzeba robić wszystko, żeby ci którzy otrzymali od Pana Boga najwięcej, mogli służyć tej wspólnej sprawie, jaką jest przebudowa Rzeczpospolitej - Polska nowa w tym najlepszym tego słowa znaczeniu - mówił Kaczyński. Przemawiali też Jarosław Gowin, Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki.

Zdaniem Kaczyńskiego "widać na Zachodzie brak wszelkiego respektu wobec Polski, także ze strony Macrona i trzeba o tym poważnie dyskutować". - Osiem lat całkowitej poldegłości PO-PSL czynnikom zewnętrznym ośmieliło naszych partnerów, że można się wtrącać w każdą naszą sprawę. Idziemy w kierunku, który jest wskazywany w oświadczeniu Białego Domu, nie jesteśmy jakimś tam państewkiem - podkreślił Kaczyński.

- Jeszcze nie jesteśmy potęgą, ale możemy nią być, musimy się rozwijać i pokonać przeszkody, które potęgowały elity. Zachód, Niemcy mają wobec nas bardzo duże zobowiązania. Wielu ludzi na Zachodzie uważa, ze Polacy są współodpowiedzialni za Holokaust, zupełnie nieświadomie. Nie możemy wrogiej nam polityki wspierać z naszego budżetu - podkreślił Kaczyński, mówiąc o polityce historycznej.

Dziennikarz pytał Kaczyńskiego o komentarz do słów Grzegorza Schetyny, który stwierdził, że "TVP odpowie za to, co teraz robi". - To jest na pograniczu groźby karalnej, to jest ten wściekły sprzeciw wobec pluralizmu w mediach, niepełnego pluralizmu, bo ci, którzy są po drugiej stronie mają przewagę - powiedział prezes PiS. Zdaniem Kaczyńskiego słowa lidera PO "pokazują, jakimi wrogami wolności są ludzie z jego środowiska".

- Mamy w Polsce do czynienia z ekipą podpalaczy, którzy chcą doprowadzić do wojny domowej i rządów będących agresywnym atakiem na wolność. W spółkach Skarbu Państwa są tysiące "PiS-iewiczów". Autorytarne działania PiS to podporządkowywanie sobie sądów i tłumienie samorządności - mówił w stolicy podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej jej przewodniczący Grzegorz Schetyna. Wezwał też do obywatelskiego nieposłuszeństwa w sprawie abonamentu RTV.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (974)