PolitykaJoanna Lichocka atakuje Donalda Tuska. "Daje dowód"

Joanna Lichocka atakuje Donalda Tuska. "Daje dowód"

Donald Tusk, pełniący funkcję asystenta Angeli Merkel, nie może mówić niczego innego. Proponuję nie traktować tego polityka jako kogoś, kto reprezentuje polskie interesy - stwierdziła Joanna Lichocka. Posłanka PiS komentuje słowa szefa Rady Europejskiej w sprawie kontrowersyjnej wypowiedzi premier w Auschwitz.

Joanna Lichocka atakuje Donalda Tuska. "Daje dowód"
Źródło zdjęć: © WP.PL | WP.PL
Arkadiusz Jastrzębski

16.06.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:20

Lichocka stwierdziła w rozmowie z TVP Info, że Tusk "to człowiek, który zawdzięcza swoje stanowisko Merkel". - Daje dowód, że umie być wdzięczny - mówiła posłanka partii Jarosława Kaczyńskiego.

Oskarżyła też byłego premiera o "cyniczną grę przeciwko Polsce i polskiemu rządowi", która rozpętała atak opozycji na premier Beatę Szydło. - Można powiedzieć: nic nowego pod słońcem. Wszyscy widzimy efekty działania Donalda Tuska i PO w tej mierze - podkreślała.

Zobacz też: Fala krytyki w Polsce i na świecie po słowach premier Beaty Szydło

- To skandaliczne zachowania, ponieważ tak, jak powiedział Dawid Wildstein, że jest to coś odrażającego, że kosztem setek tysięcy ofiar czy milionów nawet Holocaustu na polskiej ziemi Donald Tusk i jego towarzystwo uprawia politykę przeciw Polsce, przeciwko temu rządowi, próbując oczernić polską premier i Polskę - przekonywała Lichocka w "Gościu poranka" TVP Info.

- Próbuje grać na nucie antysemityzmu, kompletnego nierozumienia tego, czym jest istota tych słów - dodała posłanka.

Odniosła się też do możliwych kar wobec Polski ze strony Brukseli. Zdaniem Lichockiej nie będzie żadnych sankcji i nikt nie ma podstaw, aby zmusić polski rząd do przyjmowania imigrantów.

Reakcja na słowa premier Szydło

- Auschwitz to lekcja tego, że należy uczynić wszystko, aby uchronić swoich obywateli - powiedziała w środę premier Beata Szydło na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau podczas obchodów przypadającego 14 czerwca Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. Opozycja odniosła się do tych słów krytycznie, uznając, że jest to aluzja ze strony premier do sprawy przyjmowania migrantów.

"Takie słowa w takim miejscu nigdy nie powinny paść z ust polskiego premiera" - napisał na swoim oficjalnym profilu na Twitterze Donald Tusk. Do słów premier odniósł się także na Twitterze szef PO Grzegorz Schetyna. "W Auschwitz, miejscu symbolu Holocaustu należy pochylić głowę i milczeć. Słowa PBS i wpisywanie tej tragedii do bieżącej polityki, haniebne" - podkreślił.

Nawiązując do słów premier Szydło, Lichocka zwróciła uwagę, że przed 1939 r. Polska odbudowywała swoją niepodległość, ale nie była w stanie stawić czoła dwóm totalitaryzmom. - W efekcie miliony polskich Polaków, polskich obywateli, Żydów - polskich obywateli, zostało zamordowanych przez najeźdźców - powiedziała. - Pani premier, stając tam na tej ziemi w Auschwitz, powiedziała to, co jest oczywiste: trzeba zrobić wszystko, żeby państwo było w stanie bronić swoich obywateli, ich bezpieczeństwa - zaznaczyła.

Beata Szydłokrytykaauschwitz-birkenau
Zobacz także
Komentarze (285)