Jest zapowiedź premiera Gruzji. Nie będzie ponownych wyborów

Premier Gruzji Irakli Kobachidze stanowczo zapowiedział, że nie dojdzie do ponownych wyborów parlamentarnych, mimo protestów i kontrowersji wokół wyników tych październikowych.

Protesty w Gruzji
Protesty w Gruzji
Źródło zdjęć: © Getty Images
Mateusz Dolak

01.12.2024 | aktual.: 01.12.2024 16:50

Premier Gruzji, Irakli Kobachidze, ogłosił, że nie planuje organizacji ponownych wyborów parlamentarnych, mimo że październikowe głosowanie wywołało falę protestów.

Wybory, według oficjalnych wyników, wygrała partia Gruzińskie Marzenie, która niedawno zawiesiła rozmowy o członkostwie w Unii Europejskiej do 2028 roku. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką i protestami w Tbilisi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mimo zatwierdzenia wyników przez gruzińską Komisję Wyborczą prozachodnia opozycja nie uznała ich, twierdząc, że doszło do nieprawidłowości.

Prezydentka Gruzji, Salome Zurabiszwili, poparła protestujących, apelując o powtórzenie wyborów. Podkreśliła, że obecny parlament nie jest legalny, a jej mandat będzie trwał, dopóki nie zostanie wybrany nowy, legalny parlament.

Protesty w Tbilisi

Od czwartku w stolicy Gruzji, Tbilisi, trwają nocne protesty przeciwko polityce Gruzińskiego Marzenia. Demonstranci sprzeciwiają się decyzji o zawieszeniu rozmów z UE, co prowadzi do regularnych starć z policją. Funkcjonariusze używają armatek wodnych, gazu pieprzowego i granatów hukowych, aby rozproszyć tłum.

Premier Kobachidze, zapytany o możliwość ponownych wyborów, odpowiedział krótko: "Oczywiście, że nie". Jego stanowisko pozostaje niezmienne, mimo rosnącego napięcia społecznego i politycznego w kraju.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)