Ekspresowe posiedzenie Sejmu. Trwało niecałe 2 minuty, potem zostało odroczone
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński otworzył o godzinie 19.00 posiedzenie Sejmu. Posłowie uczcili pamięć czterech zmarłych w ostatnich dniach osób, m.in. Longina Komołowskiego. Niecałe dwie minuty później było po wszystkim. Marszałek ogłosił przerwę w obradach do czwartku do godz. 10.
11.01.2017 | aktual.: 11.01.2017 19:59
Po otwarciu posiedzenia marszałek wezwał do uczenia pamięci zmarłych w ostatnich dniach : Longina Komołowskiego, Stanisława Hniedziewicza, Marii Łopatkowej i Janusza Brochwicz-Lewińskiego. Posłowie odmówili modlitwę "wieczny odpoczynek".
Następnie marszałek ogłosił przerwę w posiedzeniu do czwartku do godz.10.
Część posłów opuściła salę plenarną. Wokół mównicy sejmowej nadal pozostaje grupa posłów PO.
Szef klubu PO Sławomir Neumann poinformował, że posłowie Platformy zostaną na sali obrad do czwartku. - Zostajemy na sali obrad do rana, są dyżury rozpisane do rana - powiedział Neumann. - Galerię nam otworzono, rozmawiałem z marszałkiem Kuchcińskim na Konwencie, pytając go jaka jest zasada działania dziennikarzy przez niego ogłoszona, nie przez marszałka Karczewskiego. Marszałek Kuchciński potwierdził mi, że wróciło do starych zasad dzisiaj. Prosiliśmy o otwarcie galerii i została otworzona - dodał.
Szef klubu PO dopytywany, czy nie obawia się, że posłowie PO zostaną wyprowadzeni z sali obrad, odparł, "nie, nie zostaniemy". - Nas nie tak łatwo stamtąd wyprowadzić jak widać - podkreślił Neumann.