Nawrocki wysłał list ws. migrantów. Jest reakcja KE
- Polska okazuje niezwykłą solidarność z Ukrainą. Od ponad trzech lat przyjmuje dużą liczbę ukraińskich uchodźców. To ogromny wysiłek, który w pełni bierzemy pod uwagę - powiedział rzecznik KE Markus Lammert. Odniósł się w ten sposób do listu, jaki Karol Nawrocki wystosował do szefowej Komisji.
Co musisz wiedzieć?
- Prezydent Karol Nawrocki wystosował list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym poinformował, że Polska nie zgodzi się na jakiekolwiek działania instytucji europejskich, które zmierzałyby do rozlokowania w Polsce nielegalnych migrantów.
- Komisja Europejska docenia wysiłki Polski w przyjmowaniu ukraińskich uchodźców. Jak przekazał rzecznik KE, w obliczu wyjątkowej sytuacji na granicach Komisja wspiera Polskę politycznie i finansowo.
W odpowiedzi na list prezydenta Karola Nawrockiego rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert przyznał, że Polska wykazała się niezwykłą solidarnością z Ukrainą, przyjmując liczną grupę uchodźców. Lammert dodał, że Polska stoi w obliczu wyjątkowej sytuacji na granicach, a Komisja wspiera ją politycznie i finansowo.
Groźne odkrycie na budowie. "Zardzewiała śmierć" w Ostródzie
Prezydent Nawrocki w swoim liście do Ursuli von der Leyen wyraził obawę przed działaniami ewentualnie zmierzającymi do relokacji nielegalnych migrantów na terytorium Polski. Podkreślił, że Polska ponosi znaczne koszty związane z wsparciem uchodźców z Ukrainy oraz ochroną granic UE w obliczu presji migracyjnej wywoływanej przez reżim moskiewski.
Nowe przepisy migracyjne
Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej, zaznaczył, że roczne plany KE dotyczące działań wobec migrantów wymagają uznania interesów Polski. Podkreślił, że Polska nie przyjmie żadnych migrantów w ramach obecnego paktu migracyjnego.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński również zadeklarował brak akceptacji dla jakichkolwiek rozwiązań zagrażających bezpieczeństwu, wskazując na potrzebę współpracy z krajami europejskimi.
Pakt migracyjny, zatwierdzony przez unijnych ministrów, przewiduje mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada relokację co najmniej 30 tys. migrantów rocznie. Polska, sprzeciwiając się takiemu mechanizmowi, pozostaje krytyczna wobec obecnych rozwiązań, apelując o ich rewizję. Działania te mają na celu lepsze uwzględnienie realiów państw granicznych w UE.