Trump bez Nobla. Niemiecki dziennik nie zostawia suchej nitki
Maria Corina Machado została laureatką Pokojowej Nagrody Nobla, co spotkało się z ironiczną reakcją "Frankfurter Allgemeine Zeitung" w kontekście Donalda Trumpa i Angeli Merkel.
Co musisz wiedzieć?
- Maria Corina Machado zdobyła Pokojową Nagrodę Nobla za działalność na rzecz demokracji w Wenezueli.
- Donald Trump i Angela Merkel nie otrzymali Nobla, co stało się tematem ironicznego komentarza w "FAZ".
- Autor komentarza, Berthold Kohler, krytykuje zapomnienie "zasług" Merkel i "starań" Trumpa.
Decyzja Norweskiego Komitetu Noblowskiego, by uhonorować liderkę opozycji z Wenezueli, Marię Corinę Machado, została odnotowana przez "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) w ironiczny sposób. Nagrodę przyznano za jej walkę o prawa demokratyczne Wenezuelczyków i pokojowe przejście do demokracji. Tymczasem ani Donald Trump, ani Angela Merkel nie zostali wyróżnieni.
Niemiecki dziennik drwi z Trumpa
"Znowu nic! A przecież Trump tak się starał na Bliskim Wschodzie, po tym jak jego przyjaciel Władimir Putin zostawił go na lodzie w Ukrainie" - pisze Berthold Kohler dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Autor artykułu zauważa z przekąsem, że Donald Trump "odłożył na bok" swoje plany przekształcenia Strefy Gazy w "hotelowy raj", by osiągnąć cel, jednak Nagrody Nobla się nie doczekał.
Prezydent USA o "wiecznym pokoju". "Poczekajmy, to są zapowiedzi Trumpa"
Ironiczny komentarz w "FAZ" nie zatrzymał się jedynie na aspekcie pokojowym. Kohler dodaje, że nawet literacka interpretable Trumpa — wpisy na Truth Social, które kpiąco określa jako "unikalną formę sztuki" — nie przyniosły mu Nobla.
Merkel też nic nie dostała
Jak zauważa Kohler w "FAZ", Angela Merkel również nie otrzymała wyróżnienia. Jej "zasługi" w kontekście "okiełznania" Władimira Putina zostały, jak twierdzi publicysta, zapomniane do tego stopnia, że Merkel "że musiała o nich sama przypominać w węgierskiej stacji".
Jak zauważa niemiecki publicysta, Merkel brzmiała "jak Trump, który nieustannie powtarza, że Putin nie zaatakowałby Ukrainy, gdyby on, Trump, był prezydentem USA". Ocenia przy tym, że była kanclerz popełniła błąd, zbyt wcześnie odchodząc z polityki - powinna była zostać na stanowisku do momentu powrotu Trumpa.