Eksplozje i pożar. Kłęby dymu nad Krymem
Nad lotnisku Belbek pod Sewastopolem unoszą się potężne chmury dymu. Ukraińskie media informują o wybuchach, które mieli słyszeć okoliczni mieszkańcy okupowanego półwyspu. W mediach społecznościowych są nagrania zamieszczone prawdododobnie przez Rosjan.
Ukraińskie media społecznościowe publikują w sobotę zdjęcia i nagrania, na których widać kłęby dymu unoszące się nad lotniskiem wojskowym Belbek w okolicach Sewastopola na anektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie.
Wybuchy i dym nad bazą Rosjan
Rosyjski gubernator Sewastopola Michaił Razwożajew przekazał, że na lotnisku podczas lądowania doszło do zapalenia się samolotu.
Lokalne kanały w serwisie Telegram piszą o dźwiękach eksplozji w mieście. Na nagraniach widać ciemny dym.
Rosjanie potwierdzają. Wycofali wojska z Łymanu
Ministerstwo obrony Rosji potwierdziło z kolei wycofanie się sił rosyjskich z Łymanu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy w związku z "ryzykiem okrążenia".
Wcześniej rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewatyj poinformował, że ukraińska armia weszła do okupowanego przez siły rosyjskie Łymanu. Dodał, że walki trwają. Mówił też, że rosyjskie zgrupowanie pod Łymanem jest okrążone.
Łyman to ważny węzeł kolejowy, a odbicie miasta może pozwolić siłom ukraińskim na atak zachodniej części obwodu ługańskiego, w tym na miasta Lisiczańsk i Siewierodonieck - podkreśla Radia Swoboda.
Czytaj też: Ostrzeżenie z Londynu. Nowe cele Putina