Pekin rozdrażniony. Rośnie "gotowość bojowa"
Chiński premier Li Keqiang przekazał, że wojsko w jego kraju musi wzmacniać gotowość bojową. W związku z tym wydatki na obronność mają iść w górę o 7,2 proc. Armia Chin jest jedną z największych na świecie pod względem liczby żołnierzy.
W niedzielę premier Chin Li Keqiang wygłosił sprawozdanie na otwarcie sesji parlamentu w Pekinie. Szef tamtejszego rządu oświadczył, że Siły Zbrojne Chin muszą wzmocnić gotowość bojową. Budżet obronny ChRL wzrośnie w 2023 roku o 7,2 proc. do 1,55 bln juanów (224 mld dolarów).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Dla Bidena byłaby to katastrofa". Ekspert o porażce Ukrainy
Działanie Chin. Inne kraje bacznie obserwują
- Nasze siły zbrojne, skupiając się na celach na stulecie chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w 2027 roku, powinny pracować na rzecz wykonywania operacji wojskowych, wzmocnić gotowość bojową i podnieść zdolności militarne -powiedział premier Chin.
Przypomnijmy, że amerykańscy dziennikarze zasugerowali, że Chiny rozważają dostarczenie do Rosji amunicji i artylerii. Ujawnione informacje miały "wywołać niepokój" w administracji Joe Bidena.
- Rosyjskie wojsko, które jest napędzane lub wspomagane przez chińską broń jest bardziej śmiercionośne militarnie - powiedział w rozmowie z NBC News wysoki rangą urzędnik administracji. - To nie będzie dobre dla narodu ukraińskiego - dodał. Biały Dom już publicznie ostrzegł, że Chiny mogą próbować przekazywać broń do Rosji, a ta może jej użyć na froncie w Ukrainie.
To wiadomo o chińskiej armii
Chiny posiadają jedną z największych armii świata pod względem liczby żołnierzy. W ostatnich latach pod rządami Xi prowadziły również szeroko zakrojoną kampanię jej modernizacji, opracowując systemy rakietowe, myśliwce o obniżonej wykrywalności czy lotniskowce. Chińskie wojsko zwiększało też aktywność na okolicznych morzach, w tym na spornym Morzu Południowochińskim i w okolicach Tajwanu, co prowadziło do napięć w relacjach z USA i krajami regionu.
Budżet wojskowy Chin jest ponad trzy razy mniejszy niż wydatki militarne Stanów Zjednoczonych, choć wielu dyplomatów i zagranicznych ekspertów jest zdania, że oficjalne dane z Pekinu są zaniżone.