W programie "Bierzyński na żywca" Jacek Żakowski i Łukasz Warzecha spierali się o to, czy można nadmiernie obciążać budżet Polski deficytem. - Myślenie, które prezentujesz, jest jak z dowcipu o bacy, co piłuje gałąź w miejscu między sobą a drzewem. W końcu spadnie - tak Warzecha skwitował stwierdzenie Żakowskiego, który dopuszczał dalsze zadłużanie się państwa.