Groźby nuklearne Moskwy. To Amerykanie powiedzieli Rosjanom

Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan oświadczył w piątek, że USA traktują bardzo poważnie nuklearne groźby Władimira Putina. Na razie nie zaobserwowano jednak sygnałów o możliwym wykorzystaniu broni jądrowej.

Jake Sullivan - doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa
Jake Sullivan - doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa
Źródło zdjęć: © East News | CHIP SOMODEVILLA
Rafał Mrowicki

Jake Sullivan wyjaśnił też, że Stany Zjednoczone zakomunikowały Rosji, iż użycie takiej broni spotka się z bardzo zdecydowaną odpowiedzią USA. Jak dodał, NATO zintensyfikowało monitoring instalacji nuklearnych.

Biały Dom o groźbach nuklearnych

Doradca ds. bezpieczeństwa poinformował również, że Waszyngton przedstawi w przyszłym tygodniu kolejny pakiet pomocowy dla Ukrainy.

Odnosząc się do uszkodzenia gazociągów Nord Stream, Sullivan zastrzegł, że potrzeba jeszcze czasu, by ustalić jego przyczyny. Dodał, że Waszyngton i jego sojusznicy powinni być zaniepokojeni możliwością zaatakowania przez Rosję zachodniej infrastruktury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sullivan ostrzegł, że USA nałożą sankcje na wszelkie podmioty, które wspierają zabiegi Rosji dotyczące aneksji ukraińskich terytoriów.

Putin mówi o aneksji części Ukrainy

Wcześniej w piątek Putin ogłosił włączenie Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, a także obwodów chersońskiego i zaporoskiego do Federacji Rosyjskiej.

Pytany o decyzję Kijowa dotyczącą wniosku o akcesję do NATO, Sullivan odpowiedział, że najlepszym sposobem wspierania Ukrainy jest "praktyczna pomoc" na jej terytorium.

Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował wcześniej, że Ukraina składa wniosek o dołączenie do NATO w trybie przyspieszonym.

Czytaj też:

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainiebiały domstany zjednoczone
Wybrane dla Ciebie