Ważny głos ws. Nord Stream. Jest oświadczenie
"Wszystkie dostępne obecnie informacje wskazują, że wycieki z gazociągów Nord Stream to celowy akt sabotażu. Nie można wykluczyć, że mamy do czynienia z atakiem na europejską infrastrukturę energetyczną" - podkreślili we wspólnym oświadczeniu ministrowie obrony Danii, Szwecji, Norwegii, Finlandii i Islandii.
"To próba destabilizacji i tak już napiętej sytuacji bezpieczeństwa" - dodano w opublikowanym w piątek na stronie norweskiego rządu stanowisku.
Przedstawiciele rządów Norwegii, Finlandii, Islandii zapewnili władze Danii oraz Szwecji o gotowości wsparcia dochodzenia mającego wyjaśnić incydent na Morzu Bałtyckim. Kopenhaga i Sztokholm rozpoczęły oddzielne śledztwa w tej sprawie.
"Nie uznajemy aneksji"
W oświadczeniu ministrowie obrony podkreślili swoją determinację w dalszym wspieraniu Ukrainy. "Nie uznajemy nielegalnych referendów czy aneksji" - napisali, odnosząc się do piątkowego wystąpienia Władimira Putina ogłaszającego włączenie do Rosji terenów północno-wschodniej Ukrainy.
Oświadczenie wydano po przeprowadzonej w piątek telekonferencji ministrów.
Wycieki na Nord Streamach
Gazociągi Nord Stream 2 i Nord Stream 1 zostały uszkodzone w poniedziałek w pobliżu Bornholmu. Od tego czasu wycieka z nich gaz w postaci widocznych na powierzchni wody bąbelków.
Szwedzka Straż Przybrzeżna poinformowała, że wyciek z Nord Stream 1 zacznie się zmniejszać w niedzielę. Przesył NS 1 wstrzymała Rosja, a NS 2 jest gotowy do eksploatacji, ale nie został uruchomiony.
Źródło: PAP