"USA są w pełni przygotowane". Biden zwraca się wprost do Putina [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Piątek to 219. dzień rosyjskiej inwazji. Prezydent USA Joe Biden podczas konferencji prasowej odniósł się do działań Władimira Putina. - Ameryka i świat nigdy nie uznają prób aneksji ukraińskiego terytorium, nie zrezygnują z polityki wspierania Ukrainy. Ameryka jest w pełni przygotowana, by wraz z sojusznikami z NATO bronić każdego centymetra terytorium NATO - każdego centymetra. Więc, panie Putin, nie zrozum błędnie tego, co mówię. Każdego centymetra - podkreślił amerykański przywódca. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- • Rosyjski dyktator Władimir Putin ogłosił aneksję czterech obszarów Ukrainy. - Zaczyna się historyczny dzień - powiedział przed piątkowym posiedzeniem szefów służb Rosji.
- • Ukraińcy odnoszą sukcesy na froncie. Siły ukraińskie prawdopodobnie prawie zakończyły okrążanie rosyjskiego zgrupowania w pobliżu Łymanu w Donbasie. Odcinają też lądowe linie komunikacyjne wojsk rosyjskich.
- • Władimir Putin wezwał do "naprawienia błędów popełnionych podczas częściowej mobilizacji". Dyktator odbył w tej sprawie spotkanie z Radą Bezpieczeństwa. Jak powiedział, na ten temat Rosjanie "zadają wiele pytań". W poniedziałek o błędach w mobilizacji alarmowała czołowa propagandystka Margarita Simonian.
- • Putin podpisał dekrety "uznające suwerenność i niezależność" regionów chersońskiego i zaporoskiego. To prosta droga do przyłączenia tych terenów do Rosji.
- • Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ogłosił, że w piątek dojdzie do "ceremonii podpisania traktatów o przyłączeniu nowych terytoriów do Rosji". W pseudo uroczystości na Kremlu weźmie udział prezydent Władimir Putin.
Rada Bezpieczeństwa ONZ głosowała w piątek nad potępieniem aneksji czterech obwodów Ukrainy. Rezolucja jednak przepadła. Została zablokowana przez Rosję, która w Radzie Bezpieczeństwa dysponuje prawem weta.
Powiązane tematy:
Kanada nałożyła kolejne sankcje na Rosję w związku z tzw. referendami na południowym wschodzie Ukrainy i próbą aneksji regionów Doniecka, Ługańska, Chersonia i Zaporoża – poinformowała w piątek minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly.
Nowe sankcje dotyczą 43 rosyjskich oligarchów, elit finansowych i członków rodzin tych osób, objęły też tzw. rząd w Chersoniu oraz 35 wspieranych przez Rosję wysokich rangą urzędników w Doniecku, Ługańsku, Chersoniu i Zaporożu.
"Te osoby i podmioty są wspólnikami w desperackich próbach prezydenta Putina podważenia zasad suwerenności państwowej" - napisano w komunikacie kanadyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych. "Skandaliczne pogwałcenia prawa przez Władimira Putina międzynarodowego bazują na imperialistycznym przekonaniu, że jego reżim może na nowo rysować mapy" - przekazano.
Rada Bezpieczeństwa ONZ odrzuciła projekt rezolucji potępiającej Rosję w sprawie aneksji. Rosja zastosowała prawo weta.
Dostarczone Ukrainie przez Amerykanów wyrzutnie M142 HIMARS i wykorzystujące tę samą amunicję, co przysłane przez Niemcy i Wielką Brytanię zestawy M270 MLRS, dostały nowe rakiety M30A1 z głowicą Alternative Warhead. Mają one zastąpić klasyczną amunicję kasetową. Wyjaśniamy, jak działa i co potrafi M30A1.
Powiązane tematy:
W drugim kwartale 2022 roku przez polskie gazociągi przepłynęło o 91,5 proc. mniej gazu pochodzącego spoza Unii Europejskiej niż rok temu - podał w piątek Urząd Regulacji Energetyki. To efekt rosyjskiej polityki związanej z dostawami surowca po tym, jak kraj ten rozpoczął inwazję na Ukrainę. Teraz Polska dużo mocniej stawia na LNG i import z krajów unijnych.
Powiązane tematy:
Co do przemówienia pana Putina tego poranka: Ameryka i jej sojusznicy nie dadzą - podkreślam - nie dadzą się zastraszyć Putinowi i jego nieodpowiedzialnym słowom i groźbom. Ameryka i świat nigdy nie uznają prób aneksji ukraińskiego terytorium, nie zrezygnują z polityki wspierania Ukrainy. Ameryka jest w pełni przygotowana, by wraz z sojusznikami z NATO bronić każdego centymetra terytorium NATO - każdego centymetra. Więc, panie Putin, nie zrozum błędnie tego, co mówię. Każdy centymetr.
Bilans rosyjskiego ostrzału kolumny samochodów pod Zaporożem na południu Ukrainy wzrósł do 30 zabitych i 88 rannych - poinformował w piątek wieczorem główny komendant policji Ukrainy Ihor Kłymenko. Wśród zabitych jest dwoje dzieci.
Kłymenko przekazał, że w ataku zginął jeden policjant, a 27 funkcjonariuszy zostało rannych. Policjanci pełnili na miejscu służbę, pilnując porządku - dodał komendant.
Według policji siły rosyjskie przeprowadziły ostrzał kolumny samochodów zmodernizowanymi rakietami systemu S-300.
- Rosyjscy wojskowi wiedzieli, że tu zawsze jest dużo ludzi, szczególnie rano. I celowo uderzyli właśnie tutaj. To celowe masowe zabójstwo - dodał Kłymenko.
- Uszkodzenie gazociągów Nord Stream było celowym aktem sabotażu. Nie wierzcie w to, co mówi Putin - oświadczył Biden.
- Putin nas nie zastraszy. Będziemy wspierać Ukrainę i jesteśmy w pełni gotowi do obrony każdego centymetra terytorium NATO - przekazał prezydent USA Joe Biden podczas konferencji prasowej.
Podczas gdy Władimir Putin ogłosił w piątek bezprawne anektowanie części Ukrainy, władze Stanów Zjednoczonych nałożyły sankcje na ponad 1000 osób i podmiotów powiązanych z moskiewskim dyktatorem. Na liście znalazła się m.in. rodzina ministra obrony Siergieja Szojgu i byłego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.
Powiązane tematy:
Prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret o jesiennym poborze do wojska, który ma objąć 120 tys. osób - podaje w piątek rosyjska niezależna telewizja Dożd. Jesienny pobór ma trwać od 1 listopada do 31 grudnia. Dożd podkreśla, że taki dekret wydawany jest co roku. Portal Meduza zaznacza, że zazwyczaj jesienny pobór startował 1 października. Rok temu jesienią do armii wezwano 127,5 tys. ludzi.
"Wszystkie dostępne obecnie informacje wskazują że wycieki z gazociągów Nord Stream to celowy akt sabotażu. Nie można wykluczyć, że mamy do czynienia z atakiem na europejską infrastrukturę energetyczną" - podkreślili we wspólnym oświadczeniu ministrowie obrony Danii, Szwecji, Norwegii, Finlandii i Islandii.
"To próba destabilizacji i tak już napiętej sytuacji sytuacji bezpieczeństwa" - dodano w opublikowanym w piątek na stronie norweskiego rządu stanowisku.
Przedstawiciele rządów Norwegii, Finlandii, Islandii zapewnili władze Danii oraz Szwecji o gotowości wsparcia dochodzenia mającego wyjaśnić incydent na Morzu Bałtyckim. Kopenhaga i Sztokholm rozpoczęły oddzielne śledztwa w tej sprawie.
Amerykański politolog Ian Bremmer w mediach społecznościowych przypomniał słowa Władimira Putina z marca 2014 roku.
- Nie wierzcie tym, którzy chcą, żebyście bali się Rosji, krzycząc, że za Krymem pójdą inne regiony. Nie chcemy dzielić Ukrainy. Nie potrzebujemy tego - zapowiadał wówczas rosyjski przywódca.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił wszczęcie śledztwa w sprawie uszkodzeń rurociągów i wycieków gazu na dnie Morza Bałtyckiego - poinformował w piątek w rozmowie z PAP Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Jak przekazała Prokuratura Krajowa, w trakcie postępowania prokuratorzy będą wyjaśniali m.in., czy doszło do ataku o charakterze terrorystycznym, jak również czy wyciek miał wpływ na środowisko morskie, a jeśli tak - w jakich rozmiarach.
Śledczy wskazują, że zdarzenia miały miejsce na wodach wyłącznych stref ekonomicznych Szwecji i Danii, jednak ich skutki mogą rozciągać się zarówno na polski obszar morski i tereny przybrzeżne.
W toku śledztwa polscy prokuratorzy będą wyjaśniali również, czy doszło do uszkodzenia podmorskiego kabla elektrycznego łączącego Polskę i Szwecję.
Śledztwo na polecenie ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro wszczął w piątek Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.
- Prezydent Rosji Władimir Putin przekroczył kolejną czerwoną linię i pogrzebał szansę na pokojowe rozstrzygnięcie konfliktu - powiedział w piątek prezydent Litwy Gitanas Nauseda, komentując ogłoszenie decyzji o aneksji okupowanego przez Rosję terytorium Ukrainy. - To było to, co najgorsze: to, czego się spodziewaliśmy - dodał prezydent Finlandii Sauli Niinisto. - Końca wojny nie widać - ocenił.
Powiązane tematy:
- Uciekający przed mobilizacją obywatele Rosji zdecydowanie stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państw zachodnich, ponieważ mogą się wśród nich znajdować agenci rosyjskich służb bezpieczeństwa - powiedział dowódca centrum wywiadowczego sił obronnych Estonii płk Margo Grosberg, cytowany w piątek przez portal ERR.
Odnosząc się do samej mobilizacji ocenił, że "określona przez Putina liczba osób zostanie wysłana na fronty Ukrainy". - Przewidujemy, że mobilizacja 350 tys. osób nie będzie dla nich problemem, jednak kwestią otwartą pozostaje jakość ich późniejszego przygotowania - zaznaczył pułkownik.
Grosberg poinformował też, że trwa już uzupełnianie rosyjskich jednostek stacjonujących w punktach w pobliżu granicy z Estonią. Szef estońskiego wywiadu wyjaśnił, że najprawdopodobniej rezerwiści zostaną najpierw rozmieszczeni w rolach niebojowych, następnie przejdą różne stopnie przeszkolenia i zostaną wysłani na Ukrainę, gdzie zostaną włączeni do istniejących jednostek, by zastąpić straconych w walce żołnierzy.
W piątek Władimir Putin ogłosił bezprawną aneksję czterech obwodów Ukrainy. Tego samego dnia prezydent Wołodymyr Zełenski złożył wniosek o dołączenie jego kraju do NATO. - To przejęcie terytorium jest nielegalne i nie mające żadnej podstawy prawnej. NATO nie uznaje aneksji - oświadczył sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Dodał, że decyzja o rozszerzeniu Paktu Północnoatlantyckiego musi być podjęta przez wszystkich członków NATO.
Powiązane tematy:
W Moskwie trwa koncert. Rosjanie świętują aneksję ukraińskich terenów. - Zrobimy wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo na nowych terytoriach - zapowiedział Władimir Putin.
Ukraina złożyła wniosek o akcesję do NATO. - Każdy demokratyczny kraj ma prawo złożyć wniosek o dołączenie do NATO. Wielokrotnie mówiliśmy, że drzwi do NATO są otwarte. Wspieramy prawo Ukrainy do wyboru swojej drogi do określenia, w jakim systemie bezpieczeństwa chce się znaleźć. Natomiast decyzja dot. członkostwa musi być podjęta przez 30 państw członkowskich, musi być to decyzja jednogłośna. Obecnie skupiamy się na tym, aby zapewnić Ukrainie wsparcie, aby ta mogła się bronić - przekazał Stoltenberg.
- Putin jest w pełni odpowiedzialny za tę wojnę. (...) Jeśli Rosję zakończy wojnę, nastąpi pokój. Jeśli Ukraina zakończy walkę, przestanie istnieć jako suwerenne państwo w Europie - zaznaczył Stoltenberg.
Źródła: Twitter, Facebook, PAP, Telegram, "The National", Ukraińska Prawda, Bloomberg, "The Kyiv Independent",TASS, Reuters, CNN, Unian, Ukrinform.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.