WAŻNE
TERAZ

Bez Morawieckiego i Szydło. Pilne zebranie władz PiS

Przydacz: "Prezydent nie jest informowany". Jest riposta szefa MON

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 - poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej. Na jego słowa zareagował już szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. - To nieprawda - stwierdził.

Przydacz: "Nawrocki nie jest informowany". Jest riposta szefa MON Przydacz: "Nawrocki nie jest informowany". Jest riposta szefa MON
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Violetta Baran

Najważniejsze informacje:

  • Marcin Przydacz twierdzi, że prezydent Karol Nawrocki nie jest konsultowany ws. przekazania MiG-29 Ukrainie. - To nieprawda - stwierdził szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
  • Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział dążenie do przekazania pozostałych maszyn w zamian za współpracę przy dronach.
  • Polska przekazała już 14 MiG-29 w 2023 r.; w 2026 r. mają ruszyć dostawy F-35 do polskich baz.

Przydacz na konferencji prasowej przed wylotem prezydenta Karola Nawrockiego na Łotwę został zapytany o informacje nt. planowanego przekazania broniącej się przed Rosją Ukrainie pozostających na wyposażeniu polskich Sił Powietrznych myśliwców Mig-29.

"Trzy światy Johna Scherera". Ekspertka zachęca, by wypróbować

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w środę, że Polska będzie dążyć do przekazania Ukrainie pozostałych samolotów tego typu, o co prosiła Ukraina. W zamian Polska chciałby skorzystać z ukraińskiego doświadczenia w obszarze dronów i systemów antydronowych.

Czy prezydent powinien być konsultowany ws. MiG-29?

Minister odparł, że "prezydent nie jest informowany na bieżąco o tej ważnej sprawie", choć - jak dodał - "jako zwierzchnik Sił Zbrojnych w naturalny sposób powinien być tutaj konsultowany".

- Z pewnym zdziwieniem, ale też zainteresowaniem przyjmujemy te słowa, które padają ze strony rządowej, także i ze strony wysokich oficerów Wojska Polskiego mówiących o konkretnych planach w tym zakresie - podkreślił Przydacz

Jak zauważył, Polska przekazywała sprzęt wojskowy Ukrainie także i w poprzednich latach, "ale zawsze odbywało się to nie tylko za wiedzą, co i za zgodą prezydenta Rzeczypospolitej". Wskazał, że odbywały się odpowiednie narady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego czy w samym Pałacu Prezydenckim. - Wydaje się, że także i w tej sprawie rząd powinien nie tylko informować pana prezydenta, co przeprowadzić wewnętrzną analizę i dyskusję - podkreślił szef BPM.

W ocenie Przydacza, choć są argumenty uzasadniające takie działanie, to są też pewne ryzyka i działania, które mogą spowodować "pewnego rodzaju zmiany wewnątrz usprzętowienia polskich Sił Zbrojnych".

- W związku z tym oczywistym jest, że zwierzchnik Sił Zbrojnych w tym kontekście powinien być konsultowany, a nie był, co konstatuję ze smutkiem. Nie świadczy to o profesjonalizmie po stronie rządowej - mówił Przydacz. Jak dodał, brak konsultacji z prezydentem w tej kwestii może też często świadczyć o "złej woli i próbie po raz kolejny odcinania prezydenta od ważnych z perspektywy państwa polskiego informacji".

Szef MON: To nieprawda

- To jest nieprawda. Podczas komitetu bezpieczeństwa omawiamy te sprawy - powiedział w "Kropce nad i" w TVN 24 Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując słowa Przydacza.

- Wprowadzają na minę coraz bardziej pana prezydenta. Nie podoba mi się to. Myślę, że tam jakiś porządek musi zajść - mówił wicepremier, zapewniając, że "wszystkie rzeczy ważne są omawiane na komitecie bezpieczeństwa".

Ten temat był poruszany w kilku momentach - powiedział szef MON. - To jest sprawa, która jest w toku, ona nie została sfinalizowana.

- Ja jestem zawsze do dyspozycji, do rozmowy - zapewnił. - Opowiadają mu głupoty. Inaczej się nie da nazwać tego - skomentował słowa Przydacza.

Co oznacza wycofanie MiG-29 i gdzie trafią F-35?

Przekazanie pozostałych MiG-ów-29 Ukrainie (Polska przekazała już połowę floty tych samolotów - 14 maszyn - w 2023 roku) będzie równoznaczne z wycofaniem tego typu sprzętu z Sił Powietrznych, a zarazem wycofanie ostatnich poradzieckich samolotów bojowych z Polski.

W przyszłym roku mają zacząć się dostawy do Polski nowych myśliwców F-35 z USA. Maszyny tego typu nie trafią jednak do Malborka - specjalistyczna infrastruktura potrzebna do ich obsługi powstaje bowiem w zachodniopomorskim Świdwinie oraz w łódzkim Łasku. Łącznie zamówione są 32 F-35.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Wybrane dla Ciebie
Ostra dyskusja w programie na żywo. "Po co pan takim tonem mówi?"
Ostra dyskusja w programie na żywo. "Po co pan takim tonem mówi?"
Tusk o stadionowych bandytach. "Tutaj prezydent nie ma prawa weta"
Tusk o stadionowych bandytach. "Tutaj prezydent nie ma prawa weta"
Eksplozja gazu w USA. Sześć osób rannych
Eksplozja gazu w USA. Sześć osób rannych
Kolej sparaliżowana. Jest awaria sieci
Kolej sparaliżowana. Jest awaria sieci
Rosyjski okręt na kanale La Manche. Śledzili go Brytyjczycy
Rosyjski okręt na kanale La Manche. Śledzili go Brytyjczycy
Pilne zebranie władz PiS bez Morawieckiego i Szydło
Pilne zebranie władz PiS bez Morawieckiego i Szydło
Będzie inwazja? Są zdjęcia z Karaibów. To już nie są żarty
Będzie inwazja? Są zdjęcia z Karaibów. To już nie są żarty
Ukraiński dron uderzył w blok w Rosji. Jest nagranie
Ukraiński dron uderzył w blok w Rosji. Jest nagranie
Arktyczny mróz nadciąga nad Europę. Polskę ledwo dotknie
Arktyczny mróz nadciąga nad Europę. Polskę ledwo dotknie
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu jest Adam Bodnar
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu jest Adam Bodnar
Król Tajlandii rozwiązuje parlament. W tle konflikt z Kambodżą
Król Tajlandii rozwiązuje parlament. W tle konflikt z Kambodżą
Kolejne trzęsienie ziemi w Japonii. Władze ostrzegają przed tsunami
Kolejne trzęsienie ziemi w Japonii. Władze ostrzegają przed tsunami