"Skandaliczna rzecz". Reagują po programie Olejnik

"Skandaliczna rzecz". Reagują po programie Olejnik

Solidarna Polska chce kary dla TVN za wywiad z prof. Barbarą Engelking
Solidarna Polska chce kary dla TVN za wywiad z prof. Barbarą Engelking
Źródło zdjęć: © East News | REPORTER, Tomasz Gzell, Wojciech Stróżyk
oprac. AJK
21.04.2023 15:10, aktualizacja: 21.04.2023 15:49

Prof. Barbara Engelking została zaatakowana przez przedstawicieli rządu PiS, choć przedstawiała fakty naukowe - stwierdza zespół Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Solidarna Polska chce natomiast ukarania stacji TVN24, gdzie gościła prof. Engelking w 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim.

Politycy Solidarnej Polski przekazali, że w związku z wywiadem prof. Barbara Engelking, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, w stacji TVN oczekują reakcji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Chodzi o środowe wydanie programu "Kropka nad i" Moniki Olejniki.

Solidarna Polska: chcemy, żeby KRRiT potępiła TVN

Badaczka mówiła m.in. na antenie TVN24, że dla Żydów "Niemiec był wrogiem i ta relacja była bardzo klarowna, czarno-biała, a relacja z Polakami była dużo bardziej złożona". Odniosła się też do szmalcownictwa i innego wykorzystywanie wojennych czasów przez Polaków. - Absolutnie skandaliczny materiał, które atakuje polskość i prawdę - stwierdził Jacek Ozdoba, rzecznik partii Zbigniewa Ziobry.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Solidarna Polska chce kary dla prywatnej stacji za brak reakcji ze strony Olejnik. - Absolutnie skandaliczna rzecz. Nie możemy przejść obok tego obojętnie. Dlatego chcemy, żeby KRRiT potępiła TVN - powiedział Ozdoba dziennikarzom w Sejmie. Dodał, że dziennikarka TVN24 powinna przeprosić.

Wnioskiem do KRRiT partia Ziobry dołączyła do innych krytycznych głosów ze strony obozu władzy na temat słów prof. Engelking. Przewodniczący KRRiT wszczął w piątek postępowanie ws. wywiadu Moniki Olejnik z prof. Barbarą Engelking, ale też z Agnieszką Holland.

"Temat ustaleń naukowych, wieloletnich badań i analiz"

W obronie badaczki stanął natomiast zespół Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, którego Engelking jest kierowniczką.

"Po raz kolejny z dużym niepokojem obserwujemy sytuację, gdy przedstawiciele rządu oraz inni funkcjonariusze publiczni wypowiadają się na temat ustaleń naukowych, będących wynikiem wieloletnich badań i analiz" - napisano w oświadczeniu.

Podkreślono, że w zachowanych relacjach i dziennikach można można odnaleźć wspomnienia także o "niechęci, braku pomocy, szmalcownictwie, zdradzie, śmierci z rąk Niemców - oraz pomocy, przyjaźni, ratunku udzielanym przez innych Żydów i Polaków.

Wskazano, że właśnie o tych wszystkich aspektach żydowskich losów w czasie II wojny światowej, od lat analizowanych przez badaczki i badaczy Zagłady, mówiła w wywiadzie prof. Engelking.

"Atak w prorządowych mediach"

"Natomiast w publicznych wypowiedziach przedstawicieli władz - w tym premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Przemysława Czarnka - prof. Engelking została zaatakowana za przedstawianie "nieuprawnionych opinii" oraz "pseudohistorycznych wypowiedzi" - napisali pracownicy i współpracownicy Zespół Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN.

Zauważyli, że prof. Engelking została "zaatakowana przez media prorządowe", a wywiad uznano za "szczucie na Polaków".

"Stanowczo potępiamy polityczne oraz ideologiczne próby kwestionowania ustaleń naukowych. Twierdzenie, że ratowanie Żydów było powszechną postawą Polaków, to właśnie zamazywanie prawdy przez przedstawicieli władz; opinia, a nie fakt zgodny z wiedzą historyczną, będącą wynikiem wieloletnich interdyscyplinarnych projektów badawczych (także tych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej)" - napisali naukowcy.

Źródła ifispan.pl, PAP, TVN24

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (520)
Zobacz także