Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN. W jeden dzień przegłosował ją Sejm i Senat
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN uchylającą zapisy o odpowiedzialności karnej za publiczne przypisywanie narodowi lub państwu odpowiedzialności za nazistowskie zbrodnie. O decyzji Andrzeja Dudy powiadomił Krzysztof Szczerski.
Prezydencki minister Krzysztof Szczerski powiedział, że prezydent Andrzej Duda po konsultacjach zdecydował, iż podpisze ustawę o IPN.
Projekt ustawy został przyjęty przez Sejm w ciągu dwóch godzin. Marek Suski z PiS złożył wniosek o przejście od razu do trzeciego czytania nowelizacji, co spotkało się z protestem opozycji. Później nowymi przepisami zajęli się senatorowie.
W nowelizacji ustawy uchylone zostały artykuły 55a i 55b. Mówią one o odpowiedzialności karnej za publiczne przypisywanie Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie nazistowskie popełnione przez III Rzeszę.
Jak mówił premier Mateusz Morawiecki wyjaśniając przyczyny zmian w ustawie, celem jest "walka o prawdę czasów II wojny światowej". - Ta ustawa była potrzebna, bo teraz już nikt nie powie "polskie obozy śmierci" bezkarnie, a kanclerz Niemiec jednoznacznie mówi o odpowiedzialności Niemiec. W ostatnich latach musieliśmy się tłumaczyć z nie swoich grzechów – mówił.
- Po pięciu miesiącach szorstkiego dialogu jesteśmy na drodze do podniesienia wiedzy o II wojnie światowej i zrealizowania naszych postulatów, że nie można przeinaczać odpowiedzialności za niemieckie zbrodnie – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w Senacie.
Zdaniem posła PO Michała Szczerby, PiS publicznie przyznaje się do winy ws. ustawy o IPN po tym, jak "w pół roku zniszczył relacje z Izraelem, USA i Ukrainą".