Andrzej Duda deklasuje Donalda Tuska. Pierwszy w tym roku sondaż prezydencki

Jak wynika z sondażu, chęć zagłosowania na obecnie urzędującego prezydenta zadeklarowało 41,23 proc. Polaków. Na drugim miejscu znalazł się szef Rady Europejskiej Donald Tusk, na którego zagłosowałoby 11,55 proc. ankietowanych.

Na trzeciej pozycji uplasował się lider .Nowoczesnej, Ryszard Petru - zagłosowanie na niego zadeklarowało 7,86 proc. badanych; na czwartym zaś - Paweł Kukiz (7,36 proc.).

- U nas od dawna istnieje pewien sentyment do panującego. Każdy, kto zostaje w Polsce prezydentem i nie prowadzi nadmiernie konfrontacyjnej polityki, cieszy się dużym poparciem. Andrzej Duda podczas swojej prezydentury jest czynny przede wszystkim w tych obszarach, które wiązały się z jego obietnicami wyborczymi. Tego właśnie Polacy od niego oczekują, a nie prowadzenia ostrej polityki - tłumaczy politolog prof. Rafał Chwedoruk.

- Sondaż pokazuje słabość konkurencji prezydenta. To są wieści tragiczne przede wszystkim dla Donalda Tuska. Trudno się spodziewać, by na przykład Bronisław Komorowski czy Aleksander Kwaśniewski, którzy są z dala od wielkiej polityki, mogli zagrozić Dudzie. To Tusk miał być na to odpowiedzią. Mamy bardzo zaawansowany konflikt polityczny i jeśli były premier zdobywa czterokrotnie mniej niż Andrzej Duda, to nie wróży dobrze jego domniemanemu powrotowi. To znak dla opozycji, że powinna zacząć się zastanawiać nad strategią kampanii i poszukiwaniem kogoś, kto nie będzie miał takiego bagażu politycznej przeszłości jak Donald Tusk - dodaje ekspert.

W maju dobiega końca kadencja Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. Rząd Beaty Szydło raczej nie poprze jego reelekcji na tym stanowisku. Coraz częściej mówi się o powrocie byłego szefa Platformy Obywatelskiej i byłego premiera do polskiej polityki.

Sondaż przeprowadzono go w dniach 2-3 stycznia 2017 roku na grupie 1047 dorosłych Polaków. Ankietowani mogli zgłaszać dowolnych kandydatów.