Alarm powodziowy na Wiśle. Do akcji wkroczą lodołamacze

W związku z przyborem Wisły w Płocku ogłoszono po południu alarm powodziowy. W rejon miasta ponownie płyną lodołamacze. Na rzece powyżej Płocka powstaje zator lodowy.

Na Wiśle pracują lodołamacze
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bednarski

Jak poinformował Jan Piątkowski, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego w płockim Urzędzie Miasta, sytuacja na Wiśle i stan wałów przeciwpowodziowych są cały czas monitorowane.

Po południu rzeka przekroczyła o 69 cm stan alarmowy w najniżej położonej dzielnicy Płocka - Borowiczki. Na pozostałych wodowskazach w mieście poziom wody utrzymuje się poniżej stanów ostrzegawczych.

- Cztery lodołamacze dopłynęły we wtorek do Płocka, a następnie zawróciły kilka kilometrów w dół Wisły. Obecnie kierują się ponownie w stronę miasta, gdzie w okolicy mostu drogowego tworzy się na rzece zator lodowy - powiedział Piątkowski.

Dodał, że na razie nie ma zagrożenia dla położonej w dzielnicy Borowiczki, w bezpośrednim sąsiedztwie Wisły, ul. Gmury, gdzie znajduje się około 20 gospodarstw.

W związku z ogłoszeniem alarmu powodziowego mieszkańców Płocka i właścicieli firm zobowiązano "do zabezpieczenia przed zatopieniem lub usunięcia ze stref bezpośredniego zagrożenia powodzią substancji zagrażających środowisku".

Wcześniej w południe, z powodu spadku poziomu Wisły alarm powodziowy odwołano w siedmiu położonych nad rzeką gminach powiatu płockiego. W gminach tych: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów, utrzymano pogotowie przeciwpowodziowe.

Alarm powodziowy na tym terenie obowiązywał od piątku, gdy Wisła przekroczyła stany alarmowe w Wyszogrodzie i Kępie Polskiej. Wtedy też na rzece wprowadzono lodołamacze.

Po południu poziom Wisły w Wyszogrodzie wynosił 442 cm, czyli 58 cm poniżej stanu ostrzegawczego, a w Kępie Polskiej 424 cm, czyli 4 cm ponad stan ostrzegawczy.

Na Zbiorniku Włocławskim, czyli na odcinku Wisły od Włocławka do Płocka, pracuje sześć lodołamaczy, które krusząc lód, spławiają krę wraz z nurtem rzeki w stronę włocławskiej zapory - dwie jednostki prowadzą akcję przy zaporze, a cztery pozostałe płyną w górę rzeki, w kierunku Płocka.

Wybrane dla Ciebie
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
"Najazdy w hotelu, szarpanie za klamki". Polka opowiada o Rosji
"Najazdy w hotelu, szarpanie za klamki". Polka opowiada o Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji