"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
"Żegnaj, Ameryko, ile czasu nam trzeba, by to zrozumieć?" - pod takim tytułem włoski dziennik "La Stampa" opublikował w niedzielę komentarz do nowej strategii bezpieczeństwa USA. Autor artykułu tak ja podsumował: "Porzuciliśmy was, jesteście bezużytecznymi pasożytami".
Najważniejsze informacje:
- "La Stampa" podkreśla zmianę w relacjach USA-Europa jako szansę na europejską solidarność.
- Komentatorzy zauważają rosnące wyzwania ze strony Rosji i Chin.
- Nowa strategia USA promuje większą odpowiedzialność sojuszników za własne bezpieczeństwo.
Redaktor naczelny turyńskiej gazety Andrea Malaguti ocenił, że sytuacja, jaka ma miejsce po ogłoszeniu nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa narodowego, wymaga szybkiego myślenia w obliczu "kolejnego aktu farsy, która staje się tragedią".
Agnieszka Kaczorowska po raz pierwszy o rozwodzie. "Cieszę się, że nie trwał latami, tylko skończyło się na pierwszej rozprawie" (WIDEO)
Autor komentarza opisał ją następująco: "niszczenie NATO, wartości zachodnich, sensu naszego życia, jaki poznaliśmy po 1945 roku, które łączy się z pasją do broni".
Zwrócił też uwagę na to, że Władimir Putin jest "obsesyjnie zapatrzony w powrót Wielkiej Matki Rosji".
Jakby tego było mało, dodał, jest też jeszcze "chiński plan kontroli świata, jego trudna do powstrzymania wszechobecność, zaniepokojenie globalnego Południa".
Za iluzję i szaleństwo uznał przekonanie, że nic złego się nie wydarzy.
"Nie jesteśmy w stanie bronić naszych racji ani nawet ich reprezentować. Dokument Białego Domu, który kładzie kamień nagrobny na relacjach ze Starym Kontynentem ogłaszając nadchodzącą likwidację naszej cywilizacji, nie robi nic innego, jak tylko potwierdza to, co Nowi Panowie Ameryki, począwszy od JD. Vance’a, ideologa tego bezprecedensowego zerwania, powtarzają nam od miesięcy: porzuciliśmy was, jesteście bezużytecznymi pasożytami" - tak Malaguti podsumował nową amerykańską strategię.
Napisał następnie: "Przyjmijmy to do wiadomości. Ostatni delikatny atak należy do najbogatszego mieszkańca Drogi Mlecznej, ketaminowego Elona Muska".
Tak szef włoskiej gazety nawiązał do słów Muska o tym, że "UE powinna zostać rozwiązana, a suwerenność zwrócona poszczególnym państwom".
Jakie wyzwania stawia nowa strategia USA?
Zdaniem autora 33-stronicowy dokument "sankcjonuje wyrzucenie Brukseli z orbity amerykańskiej" i nie próbuje nadać polityczno-prawnego pozoru tej najbardziej arbitralnej decyzji.
"Podniesienie głosu byłoby dla nas kwestią godności, gdyby nie był to problem przetrwania. Co teraz zrobić? Jak zarządzać krzyżującymi się interesami, od cyberbezpieczeństwa po bazy lotnicze, od dowództw wojskowych po floty morskie, nie wspominając już o rynkach, finansach, o nieskończonym splocie, który sprawiał, że czuliśmy się częścią jednego organizmu? Europa zanurzona w bezbrzeżnej ciemności jest wezwana do reakcji w czasie rzeczywistym; może zaczynając od poszukiwania solidarności państw, które powołały Unię" - podkreślił komentator na łamach "La Stampa".
W nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych podkreślono, że polityka USA w sprawie Europy powinna traktować jako priorytet m.in. powrót do stabilności strategicznej w relacjach z Rosją, umożliwienie Europie wzięcia odpowiedzialności za własną obronę i zapobieganie dalszemu rozszerzaniu NATO.
"Dni, kiedy Stany Zjednoczone podtrzymywały cały porządek światowy jak Atlas, skończyły się" - ogłoszono w dokumencie, zapowiadając przełożenie odpowiedzialności za bezpieczeństwo w poszczególnych regionach na sojuszników Ameryki.