Zatruta Odra. Policja poszukuje dwóch mężczyzn

Chodzi o dwóch mężczyzn, którzy 27 lipca zauważyli w Odrze śnięte ryby. Informację przekazali kierownikowi stopnia wodnego w Oławie. Teraz policja prosi ich o kontakt - mogą być ważnymi świadkami w sprawie zatrucia Odry.

Słubice, 12.08.2022 r. Żołnierze i strażacy usuwają martwe ryby z Odry
Słubice, 12.08.2022 r. Żołnierze i strażacy usuwają martwe ryby z Odry
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Lech Muszyński

Trwa śledztwo dotyczące zatrucia rzeki Odry, w ramach którego służby szukają świadków. Policja z Oławy publikuje komunikat z prośbą o kontakt dwóch mężczyzn, którzy śnięte ryby zauważyli już w środę 27 lipca.

"Funkcjonariusze z komendy powiatowej policji w Oławie poszukują świadków, dwóch mężczyzn, którzy w dniu 27 lipca bieżącego roku, w godzinach popołudniowych płynęli łódką korytem rzeki Odry. Mężczyźni ci mieli przekazać kierownikowi stopnia wodnego w Oławie informację o ujawnieniu śniętych ryb". Osoby te proszone są o stawienie się w komendzie powiatowej policji w Oławie ul. Kopernika 1 lub kontakt telefoniczny z dyżurnym oławskiej jednostki pod numerem tel. 47 8727 200 (całodobowo).

W sobotę nowe informacje o działaniach prowadzonych w związku z zatruciem Odry przekazał premier Mateusz Morawiecki.

- Doszło tu do opieszałości niektórych służb i dlatego zarządziłem codzienne raportowanie. Wyciągam konsekwencje kadrowe. (...) Najważniejsze jest to, żeby uporać się szybko z tą katastrofą i zapobiegać takim wydarzeniom na przyszłość. (...) Chcemy wiedzieć, kto jest winny i ukarać winnych ekologicznego przestępstwa. Doszło do zrzutu jakichś substancji - ogłosił premier.

Odra skażona. 1 mln zł za pomoc w wykryciu sprawcy katastrofy

Mateusz Morawiecki zapowiedział także na konferencji, że wyznaczona została nagroda za wskazanie sprawcy skażenia Odry. Nagroda wynosi milion złotych.

Zatruta Odra. Katastrofa ekologiczna w Polsce, trwa usuwanie martwych ryb

Władze poinformowały, że trwa usuwanie śniętych ryb, które wyrzuca Odra. Zaprzeczono informacjom, że doszło u kogoś do poparzeń po kontakcie ze śniętymi rybami. Brak dalej informacji, kiedy strona niemiecka została poinformowana o skażeniu. Niemieckie służby po przebadaniu Odry miały wykryć w niej niebezpieczną dla zdrowia i życia rtęć.

O prawdopodobnym zatruciu Odry jako pierwsze, w lipcu poinformowało Oławskie koło PZW. Związek interweniował, usuwając martwe ryby i zabezpieczając teren rzeki. Pod koniec lipca do inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wpłynęło pierwsze zawiadomienie o prawdopodobnym skażeniu Odry. Wykonane na początku sierpnia badania na próbkach z pięciu ujęć wskazały, że rzeka jest zanieczyszczona.

Kolejne zgłoszenia napływały lawinowo. Początkowo o zatruciu Odry informowano w miejscowościach znajdujących się na Dolnym Śląsku, jednak później kolejne przypadki śniętych, martwych ryb znaleziono w województwie lubuskim. Rzeka przepływa przez duże miasta, takie jak Wrocław czy Zielona Góra. W tych, jak i innych miejscowościach ogłoszono zakaz kąpieli w skażonej wodzie, zalecono także omijanie jej okolic.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

11 sierpnia Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że podjęto kontrolę stanu Odry w pięciu województwach. Codziennie odbywają się pobory prób Odry, pod kątem ustalenia obecnego stanu wody. "Nasze aktualne wyniki nie stwierdzają obecności substancji toksycznych, w tym mezytylenu, w Odrze. Jednocześnie potwierdzamy podwyższony parametr natlenienia wody" - podał GIOŚ.

Czytaj także:

(Źródło: Policja, Twitter, WP)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
odrarzekazatrucie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1458)