Oburzenie w Niemczech: "Odrą płynie śmierć. Polska milczała o niepokojącym kryzysie"

Media w Niemczech obszernie informują o tonach śniętych ryb, wyławianych z Odry. Katastrofa ekologiczna w Polsce szczególnie interesuje mieszkańców nadodrzańskich landów. Prasa niemiecka nie szczędzi polskiemu rządowi cierpkich uwag. Pisze się o braku dialogu i współpracy oraz zagadkowym milczeniu Warszawy w sprawie wodnego kataklizmu.

Taki widok zaobserwować można było w czwartek w BrandenburgiiTaki widok zaobserwować można było w czwartek w Brandenburgii
Źródło zdjęć: © DPA, PAP | Patrick Pleul
Barbara Kwiatkowska

Niezwykle mocno tytułuje swoją relację ogólnokrajowy tabloid "Bild". "Odrą płynie tylko śmierć" - krzyczy nagłówek niemieckiej gazety, która donosi, że Polacy dale nie wiedzą, co jest przyczyną "masowego wybicia" suma, karpia, sandacza, leszcza i płoci.

"Bild": Martwych ryb jest tak wiele, że truchło wyciągane na brzeg tworzy ogromne stosy. Śmierdzi rozkładem, a władze "pilnie" ostrzegają mieszkańców przed kontaktem z wodą rzeki. Brandenburska Agencja Ochrony Środowiska również pobrała próbki we wtorek, a dokładne wyniki mają zostać ogłoszone w piątek. Prawdopodobnie do wody dostała się rtęć. Wartości są tak wysokie, że wynik testu wykroczył poza skalę w związku z czym, trzeba było powtórzyć.

"Bild" dodaje również, że niemiecki departament środowiska zwrócił się do polskich władz o wyjaśnienia i uruchomienie zwykłych łańcuchów komunikacyjnych. Tabloid zamieszcza relacje zrozpaczonych niemieckich wędkarzy, którzy są załamani. Mówią, że na brzegu widzą martwe ryby, o jakich wyłowieniu każdy z nich marzył przez całe życie - dorodne, dobrze wykarmione sztuki wszystkich gatunków, na przykład olbrzymi sum.

- Wszędzie martwe ryby. W polskich mediach przeczytałem, że przed paroma dniami doszło do wycieku chemikaliów. Nie rozumiem, dlaczego tego nie komunikowano! We wtorek dzieci szły nad rzekę się wykąpać - "Bild" cytuje wypowiedź Ursa Waltera, oburzonego i wstrząśniętego mieszkańca brandenburskiego Lebusza.

Oburzenie w Niemczech: "Odrą płynie śmierć. Polska nie poinformowała Berlina o niepokojącym kryzysie"

Wielu komentatorów oskarża rządy, zarówno polski, jak i niemiecki. "Der Tagespiegel": Strona polska jest zobowiązana do poinformowania o takich przypadkach władze niemieckie. Jednak według Urzędu Ochrony Środowiska Brandenburgii tak się nie stało. Z Polski nie otrzymano żadnego raportu - powiedział rzecznik, zapytany przez "Tagesspiegel". W tym czasie martwe ryby od dawna pływały w wodzie również po stronie niemieckiej. Burmistrz Frankfurtu widzi "upadek państwa". - Nie tylko nie było doniesień z Polski. Rząd federalny jako właściciel federalnej drogi wodnej oraz kraj związkowy Brandenburgia "nie zdołały rozwiązać powstałych problemów w rozsądnym czasie. Moim zdaniem jest to porażka państwa, która nie może pozostać bez konsekwencji" – powiedział Rene Wilke. W tym nadodrzańskim mieście utworzono zresztą sztab kryzysowy.

Na "nietransparentność" w relacjach pomiędzy krajami narzeka "Maerkische Oderzeitung". Gazeta cytuje Christiana Goerke, posła do Bundestagu z ramienia Lewicy. Parlamentarzysta martwi się o ludzi. Wiele osób wykorzystuje Odrę i przylegające do niej łąki i wyspy, takie jak Ziegenwerder we Frankfurcie nad Odrą, do celów rekreacyjnych, a przy obecnych temperaturach psy i ludzie wchodzą tam czasem do wody, aby się ochłodzić. Jednakże ludzie muszą być chronieni, bo sytuacja zagraża ich życiu.

RBB: Ostrzeżenia z Polski nie było. To chyba największe zaskoczenie, że Polacy nic nie powiedzieli, a wiedzą o sytuacji już od 28.07. Minister środowiska Brandenburgii: Najnormalniej w świecie, powinni nas poinformować. System jest gotowy, ale Polacy nic nie powiedzieli. Z polski płyną jedynie przypuszczenia, żadnych oficjalnych informacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Groźny barszcz Sosnowskiego. Leśnicy z Bieszczad ostrzegają przed niebezpiecznym olbrzymem

Aktywistka mówi stacji: To co widzimy, śnięte ryby, to wierzchołek góry lodowej. Dużo gorsze będą skutki, które dotkną małe organizmy, które będą pożywieniem dla kolejnych pokoleń ryb. A wędkarz dodaje: Jesteśmy bezradni. Toksyczna fala musi przejść. Oczekujemy od Polski wyjaśnień, działań i znalezienia winnych.

O sprawie piszą nie tylko wielkie tytuły. Portal oderwelle.de zamieszcza zdjęcie martwej owcy w wodzie i rozpacza, że już teraz zginęło mnóstwo zwierząt, a jeszcze wiele istnień czeka śmierć.

Wybrane dla Ciebie

Skandal wokół "Białego Tygrysa". Niemieckie władze pod ostrzałem
Skandal wokół "Białego Tygrysa". Niemieckie władze pod ostrzałem
Nowi święci Kościoła. Papież kanonizował Frassatiego i Acutisa
Nowi święci Kościoła. Papież kanonizował Frassatiego i Acutisa
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Niemcy. System emerytalny na krawędzi