Prezes Porozumienia Jarosław Gowin udzielił poparcia prof. Marcinowi Wiąckowi, który w czwartek został przedstawiony jako wspólny kandydat opozycji na Rzecznika Praw Obywatelskich. Tymczasem PiS zaproponowało kandydaturę senator Lidii Staroń. Czy Jarosław Gowin oszukał Jarosława Kaczyńskiego? Czy zdradził PiS? - pytany był w programie "Tłit" Wirtualnej Polski europoseł PiS Adam Bielan. - Nie chcę używać takich określeń. Fakty są takie, że przez wiele tygodni Gowin namawiał panią senator Lidię Staroń. Nie wyobrażam sobie, żeby kogokolwiek można było tak potraktować, jak Gowin potraktował panią senator. Nawet do niej nie zadzwonił, żeby powiedzieć, że sytuacja się zmieniła. Mógł zrobić godną konferencję, tylko zapomniał o tym, co mówił pani senator Staroń, Jarosławowi Kaczyńskiemu i innym liderom Zjednoczonej Prawicy - komentował. - Gowin po raz kolejny wykazał się wobec nas wszystkich, tworzących Zjednoczoną Prawicę, skrajną nielojalnością. Nie da się rządzić z kimś, kto nawet w minimalnym stopniu nie jest przewidywalny, którego ego rozsadza w taki sposób, że on może pewnego dnia wstać lewą nogą i zdecydować, że wyrzuca w powietrze projekt, który przez wiele tygodni negocjował - dodał Bielan.