"Z tym trzeba zrobić porządek". Hołownia i Kosiniak-Kamysz wzywają
- Politycznym geszefciarzom z Nowogrodzkiej mówimy "nie". Wasze miejsce jest na śmietniku historii - grzmiał na konwencji "Trzeciej Drogi" lider Polski 2050 Szymon Hołownia. - Naszym celem jest odsunięcie od władzy szkodników, którzy zatruli krew bratnią - mówił z kolei lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.
W sobotę w Grodzisku Mazowieckim odbywa się konwencja PSL pod hasłem "Trzecia Droga", w której biorą udział politycy Polski 2050 wraz z jej przewodniczącym Szymonem Hołownią.
Na otwarciu konwencji Hołownia podkreślił, że często słyszą z Kosiniakiem-Kamyszem pytania, po co jest Trzecia Droga. - Trzecia Droga jest niezbędna po to, żeby zakończyć w Polsce wreszcie czas bezprawia i niesprawiedliwości, żeby ustanowić rząd pokoju, żeby zacząć wreszcie rozwiązywać problemy ludzi, a nie polityków. Dziś widzimy, jak bardzo to jest ważne - mówił lider Polski 2050.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Trzecia Droga "to szacunek dla każdego człowieka". - To jest połącznie tradycji, która w parze może iść z nowoczesnością. To jest ukochanie ojczyzny i chęć bycia w silnej Europie - mówił prezes PSL. - Trzecia Droga to jest pożegnanie sporów, które znacie i powitanie Polski, której chcemy i której chcecie - dodał.
"Z tym trzeba zrobić porządek"
- Patrzymy wszyscy dziś na Dolny Śląsk. Ja patrzę, wiecie gdzie? Niekoniecznie zawsze na Wrocław i zawsze na Bogatynię. Patrzę na Lubin, na to miasto, w którym jeżeli chcesz się dzisiaj zapisać do endokrynologa, to możesz na 8 listopada 2029 roku. Z tym wreszcie trzeba zrobić porządek. Ktoś wreszcie tym musi się zająć - oświadczył Hołownia, nawiązując do zaplanowanych na sobotę wieców PiS i PO na Dolnym Śląsku.
- Dziś przychodzimy do was z sześcioma gwarancjami lepszej Polski, które wprowadzi nasz rząd pokoju, który zbudujemy wraz z innymi ugrupowaniami demokratycznymi w Polsce. Tak, maszerujemy osobno, ale atakujemy razem. Po to, żeby wreszcie w Polsce każdy z nas miał to, na co zasługuje - stwierdził Hołownia.
Kosiniak-Kamysz wzywa. "Odsunąć od władzy szkodników"
Kosiniak-Kamysz podkreślał, że "Trzecia Droga jest wspólną drogą dla Polski i Polaków, która nie wyklucza nikogo". - Ale musi rozliczyć tych, którzy do tej sytuacji doprowadzili. Celem naszym jest odsunięcie od władzy szkodników, którzy zatruli krew bratnią, podzielili, zawłaszczyli nazwy, pojęcia, wartości, wykrzywili jak zwierciadle złym - mówił na scenie.
Prezes PSL zaznaczył, że "Trzecia Droga nie jest w polityce dla stanowisk, ale dla zajęcia w parlamencie decydującego miejsca". - Nie ma zwycięstwa nad złem bez silnej pozycji Trzeciej Drogi. Nie będziemy kwiatkiem do kożucha. (...) Będziemy radykalnym centrum, radykalnym w walce o sprawy polskie, przedsiębiorców, rolników, pracowników, niepełnosprawnych, pacjentów, tych wszystkich, którzy potrzebują wsparcia. Radykalnym w swoich wartościach, radykalnym w patriotyzmie i byciu w Unii Europejskiej i centrum, które rozumie, że dialog jest podstawą, że nikogo się nie wyklucza - powiedział.
Pomysł Trzeciej Drogi na "500 plus"
Lider PSL zaznaczył, że program 500 plus nie zostanie odebrany, zaś jego waloryzacja - jak podkreślił - powinna dotyczyć rodzin, w których przynajmniej jeden z rodziców pracuje.
- Prosty transfer społeczny czasem jest bardzo ważny, ale on nie zmienia oblicza demograficznego i bezpieczeństwa społecznego państwa. Do tego potrzebny jest nowy system podatkowy, w którym rodzina będzie brana jako całość. (...) Im więcej dzieci, tym niższe podatki. Duża rodzina będzie z nich zwolniona, bo ona wnosi wielki wkład w przyszłość, płaci w inny sposób, płaci lokatą narodową, bo lokatą narodową, społeczną są nasze dzieci - dodał.
Hołownia w mocnych słowach. "Geszefciarzom z Nowogrodzkiej mówimy 'nie'"
Hołownia podkreślił na konwencji, że Trzecia Droga jest rozwiązaniem dla tych, którzy nie chcą wybierać między PiS a PO. - A jakbym miał najprościej, jak się da, powiedzieć, po co jest Trzecia Droga, to powiem to po porostu: oni umieją wygrać wojnę, ale tylko my umiemy wygrać pokój. Czy jest coś ważniejszego od tego? - pytał.
Podkreślił, że tych, którzy czują, że "coś się w Polsce nie zaczęło, tylko się zacięło, jest więcej". - Są nas setki, są nas tysiące, są miliony - stwierdził Hołownia. Jak dodał, życie jesienią 2023 roku ma się zacząć, a nie zaciąć.
Według niego Polacy chcą normalności i tego, by skończyło się "to bezprawie, ta niesprawiedliwość, to poczucie, że za każdym rogiem może czyhać wrogie mu państwo". - Jeżeli przeciwstawimy się tym, którzy je bezczelnie rozkradają, którzy gwałcą naszą wolność, którzy zabierają nam tlen, którzy sprawiają, że nawet w naszych domach nie ma czym oddychać - przewietrzymy Polskę - mówił Hołownia.
W odpowiedzi uczestnicy konwencji skandowali: "Trzecia Droga".
- Jesteśmy tu po to, by zrobić trzy rzeczy. Po pierwsze: odsunąć PiS od władzy, co do tego nikt nie powinien mieć wątpliwości. To "bezprawie i niesprawiedliwość", kocia muzyka tłustych kotów z Nowogrodzkiej, z Orlenu, z Enei, Tauronów i ze wszystkich innych miejsc, które powinny być nasze - podkreślił Hołownia.
Jak dodał, Polska została pogrążona przez PiS "w miałkich politykierskich rozgrywkach, w małych geszefcikach, w interesikach, w zawłaszczaniu tego, co jest nasze". - Politycznym geszefciarzom z Nowogrodzkiej mówimy "nie". Wasze miejsce jest na śmietniku historii, lamusie historii - mówił, zwracając się do polityków partii rządzącej.
Czytaj również: Kaczyński tłumaczy się ze swoich słów. "Nie przypominam sobie"