Uwaga!

Ta strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób dorosłych.

Z młotkiem rzucili się na leżącego sąsiada. Przerażające nagranie

Brutalny atak w centrum Warszawy. Grupa mężczyzn katowała leżącego na parkingu 31-latka. Jeden z napastników zadawał ciosy młotkiem. Wirtualna Polska dotarła do przerażającego nagrania.

Brutalny atak w centrum Warszawy
Brutalny atak w centrum Warszawy
Źródło zdjęć: © materiały Wirtualnej Polski
Mateusz Dolak

20.04.2024 | aktual.: 20.04.2024 07:47

Jak udało się ustalić Wirtualnej Polsce, do ataku doszło na warszawskim Powiślu 10 kwietnia. Napastnicy znali ofiarę, wszyscy mieszkają w jednej okolicy i od dawna mają zatarg z zaatakowanym kolegą.

Mężczyzna tego dnia wracał do domu z pracy. Napastnicy zauważyli go, okrążyli na ciemnym parkingu przy ulicy Bartoszewicza, przewrócili i zaczęli okładać młotkiem okrytym reklamówką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przerażeni sąsiedzi, którzy słyszeli awanturę, wezwali policję. Akurat tuż obok przejeżdżał radiowóz, dlatego policjantom udało się wkroczyć do akcji natychmiast i uratować życie mężczyźnie.

Jeden ze świadków nagrał całe zajście telefonem. Wirtualna Polska dotarła do kilkunastosekundowego nagrania, na którym jeden bandyta krzyczy do drugiego: "wal go".

- Policjanci Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego przerwali całe zajście. Zatrzymali na gorącym uczynku trzech mężczyzn, a poszkodowanemu udzielili pomocy medycznej. Przy jednym z nim znaleźli nożyczki, drugi z kolei na widok funkcjonariuszy odrzucił młotek. Wszystkie przedmioty zostały zabezpieczone - przekazał WP sierż. szt. Jakub Pacyniak z policji w Śródmieściu.

31-latek miał liczne obrażenia, w tym głowy. W ciężkim stanie został zabrany do szpitala.

Atak w Śródmieściu. Poszło o... kota

Choć trudno w to uwierzyć, dorośli mężczyźni dwa lata temu pokłócili się o kota i od tego czasu są wrogami.

- Sprawcy działali z zamiarem kradzieży pieniędzy 31-latkowi, z którym mieli konflikt trwający już kilka lat. Wcześniej pokrzywdzony dał jednemu ze sprawców kota, po czym mu go zabrał. Okazało się też, że jesienią 2022 roku 31-latek spowodował u kolegi jednego z napastników ciężki uszczerbek na zdrowiu. Wówczas pobity 47-latek doznał poważnych obrażeń głowy - wyjaśnił Pacyniak.

Zatrzymani 10 kwietnia mieli ok. dwóch promili alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu dwóch z nich usłyszało zarzuty dotyczące rozboju.

- Dwóch zatrzymanych mężczyzn - Wiktor B. oraz Sławomir P. po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej Warszawa - Śródmieście w Warszawie usłyszało zarzuty usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Grozi im od 3 do 15 lat pozbawienia wolności- przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.

Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku tego śledztwa oraz surową karę grożącą podejrzanym za ten czyn, prokurator wystąpił z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Sąd przychylił się do wniosku- dodał prokurator.

Czytaj też:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ataklokalnepobicie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (104)