Wyłudzili pół miliona złotych. Dał się oszukać "na policjanta"
Łódzcy kryminalni zatrzymali parę oszustów. 21-letnia kobieta i jej 20-letni partner, podając się za funkcjonariusza policji i prokuratora, wyłudzili od mieszkańca Łodzi pół miliona zł.
We wrześniu 2023 roku, jeden z mieszkańców Łodzi odebrał zaskakujący telefon. Rozmówca, podający się najpierw za policjanta, a przy kolejnej rozmowie za prokuratora, poprosił o udzielenie pomocy śledczym.
Stróże prawa - jak wynikało z opowieści - mieli rozpracowywać członków zorganizowanej grupy przestępczej. By ich działania zakończyły się sukcesem, potrzebowali pomocy. Mężczyzna miał im przekazać swoje pieniądze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
20 lat Polski w Unii Europejskiej. Bilans zysków i strat
Dla uwiarygodnienia swojej historii sprawcy wskazali pokrzywdzonemu rzeczywisty numer Prokuratora Rejonowego Łódź-Śródmieście w Łodzi. Mężczyzna jednak uwierzył na słowo oszustom i przekazał im 500 tysięcy zł, które miały pomóc w rozbiciu przestępczej grupy.
Wkrótce okazało się, że cała ta sprawa to oszustwo. Kontakt z rzekomym policjantem się urwał, zniknął także "prokurator". A razem z nimi pół miliona złotych.
Policjanci zatrzymali oszustów
Pokrzywdzony mężczyzna zgłosił oszustwo stróżom prawa. Tym razem prawdziwym.
Sprawę pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej Łódź Śródmieście w Łodzi prowadzili policjanci z IKP KMP w Łodzi i Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi. Żmudne śledztwo pozwoliło na wytypowanie podejrzanych odpowiedzialnych za to przestępstwo.
Jednym z podejrzanych okazał się 20-letni mężczyzna, który trafił wcześniej do Aresztu Śledczego w Łodzi w związku z poprzednimi przestępstwami. Miał on współpracować ze swoją partnerką, 21-letnią kobietą. Policjanci zatrzymali ją w poniedziałek.
Oboje zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie postawiono im zarzut oszustwa. Kobiecie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast mężczyźnie kara do 15 lat więzienia z uwagi na fakt, iż działał w ramach recydywy.
- Pamiętajmy, że policjanci nigdy do nikogo nie dzwonią, aby poinformować o prowadzonej akcji. Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy. Gdy ktoś do nas dzwoni i podaje się za policjanta czy prokuratora, prosząc o wypłatę gotówki, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką Policji. Pamiętajmy jednak, że wybranie numeru 112, bez wcześniejszego odłożenia słuchawki, nie połączy nas z numerem alarmowym Policji. W takich sytuacjach zachowajmy szczególną ostrożność! - apeluje podkom. Adam Dembiński z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Źródło: KWP w Łodzi