Wyłudzili pół miliona złotych. Dał się oszukać "na policjanta"
Łódzcy kryminalni zatrzymali parę oszustów. 21-letnia kobieta i jej 20-letni partner, podając się za funkcjonariusza policji i prokuratora, wyłudzili od mieszkańca Łodzi pół miliona zł.
18.04.2024 | aktual.: 18.04.2024 12:43
We wrześniu 2023 roku, jeden z mieszkańców Łodzi odebrał zaskakujący telefon. Rozmówca, podający się najpierw za policjanta, a przy kolejnej rozmowie za prokuratora, poprosił o udzielenie pomocy śledczym.
Stróże prawa - jak wynikało z opowieści - mieli rozpracowywać członków zorganizowanej grupy przestępczej. By ich działania zakończyły się sukcesem, potrzebowali pomocy. Mężczyzna miał im przekazać swoje pieniądze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Dla uwiarygodnienia swojej historii sprawcy wskazali pokrzywdzonemu rzeczywisty numer Prokuratora Rejonowego Łódź-Śródmieście w Łodzi. Mężczyzna jednak uwierzył na słowo oszustom i przekazał im 500 tysięcy zł, które miały pomóc w rozbiciu przestępczej grupy.
Zobacz także
Wkrótce okazało się, że cała ta sprawa to oszustwo. Kontakt z rzekomym policjantem się urwał, zniknął także "prokurator". A razem z nimi pół miliona złotych.
Policjanci zatrzymali oszustów
Pokrzywdzony mężczyzna zgłosił oszustwo stróżom prawa. Tym razem prawdziwym.
Sprawę pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej Łódź Śródmieście w Łodzi prowadzili policjanci z IKP KMP w Łodzi i Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi. Żmudne śledztwo pozwoliło na wytypowanie podejrzanych odpowiedzialnych za to przestępstwo.
Jednym z podejrzanych okazał się 20-letni mężczyzna, który trafił wcześniej do Aresztu Śledczego w Łodzi w związku z poprzednimi przestępstwami. Miał on współpracować ze swoją partnerką, 21-letnią kobietą. Policjanci zatrzymali ją w poniedziałek.
Oboje zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie postawiono im zarzut oszustwa. Kobiecie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast mężczyźnie kara do 15 lat więzienia z uwagi na fakt, iż działał w ramach recydywy.
- Pamiętajmy, że policjanci nigdy do nikogo nie dzwonią, aby poinformować o prowadzonej akcji. Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy. Gdy ktoś do nas dzwoni i podaje się za policjanta czy prokuratora, prosząc o wypłatę gotówki, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką Policji. Pamiętajmy jednak, że wybranie numeru 112, bez wcześniejszego odłożenia słuchawki, nie połączy nas z numerem alarmowym Policji. W takich sytuacjach zachowajmy szczególną ostrożność! - apeluje podkom. Adam Dembiński z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Źródło: KWP w Łodzi