Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Mężczyzna wpadł do szamba w Gdyni. O zdarzeniu poinformowała Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego. Szybkie działanie służb i sąsiadki uratowało 58-latkowi życie.
Jak czytamy w komunikacie na Facebooku, do zdarzenia doszło przy ulicy Wiśniowej. "58-letni mężczyzna wpadł do szamba podczas opróżniania wiadra" - relacjonują ratownicy medyczni.
Pomoc wezwała sąsiadka, która usłyszała wołanie o ratunek. Po jej zgłoszeniu na miejscu natychmiast pojawiły się służby.
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych? "Idiotyzm"
"Miał 31 stopni"
Pod wskazany adres jako pierwsi dojechali funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Policjanci "zlokalizowali poszkodowanego, który znajdował się w szambie zanurzony po uszy." Ich sprawne działanie umożliwiło wydobycie mężczyzny.
"Został wyciągnięty przy użyciu liny. Zespół Ratownictwa Medycznego przejął pacjenta. Ratownicy wykonali Medyczne Czynności Ratunkowe, poszkodowany miał obniżoną temperaturę ciała: 31stopni C. Został przetransportowany do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w celu dalszej diagnostyki i leczenia" - czytamy w komunikacie w mediach społecznościowych.
Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni przypomina, że hipotermia to niebezpieczne obniżenie temperatury ciała. "W przypadku osób znalezionych w zimnym otoczeniu lub wodzie, kluczowe jest bezzwłoczne wezwanie pomocy pod numerem 112 lub 999" - przypomina MSPR.