Igły w cukierkach z Halloween. Mogło dojść do tragedii
O krok od tragedii w Łodzi. Dzieci zbierające słodycze podczas Halloween otrzymały czekoladki, w których były ostre przedmioty. "Dzieciaki mówią że igły były w różnych cukierkach od przynajmniej 3 osób" - napisała stand-uperka Aleksandra Radomska.
Co musisz wiedzieć?
- W Łodzi w cukierkach zebranych w Halloween znaleziono metalowe igły.
- Zgłoszenia dotyczą okolic ul. Marysińskiej na Bałutach; sprawą zajmuje się policja.
- Podobne incydenty zgłaszano w poprzednich latach w kilku miastach w Polsce.
Aleksandra Radomska, stand-uperka i autorka projektu "Mam wątpliwość", opisała niebezpieczną sytuację po tegorocznym Halloween. Według jej relacji, w słodyczach zebranych przez córkę i jej koleżanki znajdowały się metalowe igły.
"Niewiele z niego wynika". Wojskowy o spotkaniu Trump-Xi
"Dziś moja córka zbierała cukierki z koleżankami. I od kilku różnych osób na Bałutach w okolicach Marysińskiej dostała cukierki z igłami w środku. Sprawdźcie, proszę, słodycze waszych dzieci - dzieciaki mówią że igły były w różnych cukierkach od przynajmniej 3 osób - w tym przemiłej starszej pani" - napisała. Wpisowi towarzyszyło zdjęcie przekrojonej czekoladki z igłą w środku.
Kolejny taki incydent
Sprawa została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze podkreślają, że każde takie znalezisko należy niezwłocznie raportować.
W ubiegłym roku w mediach społecznościowych pojawiały się podobne zdjęcia i ostrzeżenia. Zgłoszenia napływały m.in. z Gliwic, Pyrzyc, Gniezna i Lipek Wielkich w woj. lubuskim. Rodzice informowali o gwoździach, igłach oraz fragmentach ostrzy w cukierkach rozdawanych podczas obchodów Halloween.
W tamtych przypadkach nie udało się ustalić sprawców. Dzieci często chodziły w grupach i wymieniały się słodyczami, co utrudniało wskazanie konkretnego domu. Mimo to policja zwraca uwagę, że ryzyko jest realne i wymaga ostrożności. Po każdej halloweenowej zabawie rodzice powinni dokładnie sprawdzić zawartość torebek ze słodyczami.