Posłanka Ziobry na mównicy. W ławach poruszenie po jej słowach

Podczas środowych obrad Sejmu posłowie dyskutowali m.in. na temat noweli ustawy o Sądzie Najwyższym. Propozycję PiS-u torpeduje Solidarna Polska. Z mównicy wielokrotnie powtarzał się postulat opozycji, by w związku z tym premier Mateusz Morawiecki powinien zdymisjonować Zbigniewa Ziobro. Szefa partii broniła Maria Kurowska. - Kto ma Polskę w sercu, ten nigdy nie zagłosuje za tą ustawą - stwierdziła.

Wyszła i zaczęła bronić Ziobry. W ławach natychmiast poruszenie
Wyszła i zaczęła bronić Ziobry. W ławach natychmiast poruszenie
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak
oprac. SBO

Jeszcze przed rozpoczęciem dyskusji na sali plenarnej, przedstawiciele partii opozycyjnych zadeklarowali podczas konferencji prasowej w Sejmie, że nie poprą "żadnego wniosku o odrzucenie projektu noweli ustawy o SN w pierwszym czytaniu".

- My jesteśmy w tej sprawie zjednoczeni, opozycja mówi jednym głosem. Wyraźnie i stanowczo, dajemy szanse, żeby te środki trafiły do Polski. Musi być to w zgodzie z naszymi przekonaniami i wartościami. Ale dzisiaj podjęliśmy wspólną decyzję, że nie poprzemy żadnego wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu (projektu zmian w ustawie o SN), tylko będziemy pracować nad tą ustawą - oświadczył Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) na wspólnej konferencji z Borysem Budką (KO), Krzysztofem Gawkowskim (Lewica) i Hanną Gill-Piątek (Polska 2050).

O odrzucenie ustawy o SN w pierwszym czytaniu wniosła z kolei Konfederacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Borys Budka (PO) mówił podczas obrad w Sejmie, że konieczność nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym to efekt "destrukcji wymiaru sprawiedliwości" autorstwa PiS. Wskazywał też, że rządząca większość zdecydowała się na zmiany, bo "rozpaczliwie" potrzebuje unijnych pieniędzy z KPO.

"Zbigniew Ziobro nie chce anarchii"

- Jesteśmy gotowi, by na tym posiedzeniu uchwalić ten projekt ustawy, mamy gotowe wspólne, opozycyjne poprawki - mówił Budka.

Wtórowali mu inni przedstawiciele opozycji, wskazując jednocześnie na rolę ministra sprawiedliwości, który sprzeciwia się zmianom w ustawie o SN. Podczas obrad wielokrotnie powtarzał się postulat, by premier Mateusz Morawiecki zdymisjonował Zbigniewa Ziobro.

Szefa Solidarnej Polski broniła w Sejmie posłanka tej partii Maria Kurowska. Według niej proponowane zmiany "zanarchizują prawo i sądownictwo w Polsce".

- Nie mogę w to uwierzyć, że procedujemy dzisiaj ustawę o sądownictwie, która chce zanarchizować tak prawo, jak i sądownictwo w Polsce. Zbigniew Ziobro nie chce anarchii, Zbigniew Ziobro jest za praworządnością - przekonywała posłanka.

Kto ma Polskę w sercu, ten nigdy nie zagłosuje za tą ustawą - oświadczyła, czym wywołała poruszenie na sali obrad.

Ostatecznie Sejm nie zgodził się w środę na odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i zdecydował o kontynuowaniu prac nad tymi przepisami. Projekt trafił do sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, która zbierze się w tej sprawie jeszcze w środę wieczorem.

Nowela ustawy o Sądzie Najwyższym. Co zakłada?

Projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. Krajowego Planu Odbudowy, wpłynął do Sejmu w połowie grudnia.

Zmiany proponowane przez PiS są znaczące. Nowela ma m.in. przenieść system dyscyplinarny sędziów z Sądu Najwyższego do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Obecnie wszystkie sprawy dotyczące zawodów prawniczych trafiają do Izby Odpowiedzialności Zawodowej, która to zastąpiła zlikwidowaną Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

Po nowelizacji Izba Odpowiedzialności Zawodowej miałaby zajmować się wyłącznie sprawami dotyczącymi innych zawodów prawniczych poza sędziami.

Prawo i Sprawiedliwość po trzech latach proponuje też usunięcie najbardziej kontrowersyjnych elementów tak zwanej "ustawy kagańcowej".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
maria kurowskasolidarna polskazbigniew ziobro
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (99)