Nagły zwrot w sprawie wypadku w Chorwacji. Działali nielegalnie
Biuro podroży "U Brata Józefa" działało bez wpisu do rejestru organizatorów turystyki - poinformował mazowiecki urząd marszałkowski. Sprawę skierowano do organów ścigania. To właśnie to biuro było organizatorem tragicznie zakończonej pielgrzymki do Medjugorie.
Biuro podroży 'U Brata Józefa', które zorganizowało tragiczną w skutkach wycieczkę do Medjugorie, działało bez wymaganego prawnie wpisu do rejestru organizatorów turystyki – ustalił urząd marszałkowski województwa mazowieckiego. "Oznacza to, że klienci biura nie są objęci gwarancją ubezpieczeniową, jaka przysługuje turystom korzystającym z usług zarejestrowanych biur podróży. Urząd marszałkowski skierował sprawę do organów ścigania" – przekazało w czwartek biuro prasowe kancelarii marszałka woj. mazowieckiego.
W komunikacie służby prasowe wyjaśniły, że "zgodnie z obowiązującymi przepisami, aby biuro podróży mogło rozpocząć działalność organizatora turystyki musi uzyskać wpis do Rejestru Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych poprzez złożenie wniosku do marszałka województwa właściwego ze względu na siedzibę przedsiębiorcy".
"Firma musi także posiadać zabezpieczenie finansowe na wypadek niewypłacalności. Mowa o gwarancji ubezpieczeniowej. Daje to klientom biur podroży pewność, że w przypadku niewypłacalności biura podróży, mogą liczyć na bezpieczny powrót do kraju, kontynuację pobytu oraz zwrot kosztów" – wskazano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrola biura po wypadku w Chorwacji
Po doniesieniach medialnych dotyczących tragicznego wypadku, urząd marszałkowski sprawdził, jaki rodzaj działalności gospodarczej prowadzi firma "U Brata Józefa" i czy jest wpisana do Rejestru Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych Województwa Mazowieckiego.
Jak wynika z ustaleń, podmiot ten nie został jednak zgłoszony do rejestru. Tymczasem z informacji zamieszczonych na stronie internetowej firmy wynika, że oferuje ona i organizuje cykliczne imprezy turystyczne.
Zgodnie z przepisami działalność taka podlega regulacjom ustawy o imprezach turystycznych. "Należy pamiętać, że podmiot, który nie widnieje w rejestrze działa niezgodnie z przepisami prawa oraz nie podlega planowym kontrolom organizatorów turystyki, które dają gwarancję jakości oferowanych usług" – wytłumaczyło biuro prasowe marszałka.
Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego podał, że biuro podróży "U Brata Józefa", które zorganizowało tragiczną w skutkach wycieczkę do Medjugorie, "działało bez wymaganego prawnie wpisu do rejestru organizatorów turystyki". Decydowanie się przez klientów na korzystanie z ofert biur podróży działających bez wymaganego wpisu do rejestru i nieposiadających gwarancji ubezpieczeniowej, osłabia ich ochronę prawną.
- To nie był wyjazd dla każdego. Pielgrzymka nie była ogólnodostępna, tylko zorganizowana na prośbę siostry zakonnej. Nie było żadnych umów - tłumaczy się w rozmowie z Wirtualną Polską, Jarosław Miłkowski organizator pielgrzymki do Medjugorie.
W wypadku zginęło 12 osób
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę 6 sierpnia nad ranem, na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie - przekazała policja.
W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorie.
Spośród 32 osób rannych, które przewiezione zostały do pięciu chorwackich szpitali, pierwsze cztery osoby powróciły do kraju w nocy z soboty na niedzielę samolotem wraz z rządową delegacją, z ministrem Adamem Niedzielskim na czele.
Na lotnisku Chopina w Warszawie w środę po południu wylądował samolot z kolejnymi 10 poszkodowanymi w wypadku w Chorwacji. 6 osób natychmiast przetransportowano do szpitali na Mazowszu i w Łodzi, a maszyna z pozostałymi 4 pacjentami odleciała do Poznania.
Źródło: PAP, WP Wiadomości