Wypadek na A6 pod Szczecinem. Jest pomysł uhonorowania bohatera Ukraińca

Za bohatera mają go nie tylko ci, których uratował. Adriej, Ukrainiec, który ludzi wyciągał z aut po wypadku na A6, zdaniem wielu internautów powinien zostać uhonorowany za bohaterską postawę. Sprawdziliśmy, czy jest szansa na urzeczywistnienie tego pomysłu.

Wypadek na A6 pod Szczecinem. Jest pomysł uhonorowania bohatera Ukraińca
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS
Anna Kozińska

11.06.2019 | aktual.: 12.06.2019 15:32

"Brawo", "Wspaniały człowiek wiedzący, jak zachować się w trudnej i niebezpiecznej sytuacji, gdy zagrożone było życie innych ludzi. Nie wyciągnął telefonu, aby filmować wydarzenie, ale ruszył z pomocą", "Szacun dla Andrieja", "Za taki bohaterski czyn powinien dostać nagrodę", "Powinien zostać w jakiś sposób uhonorowany", "Ciekawe, czy choć dostanie nową gaśnicę, baniak z wodą i honorowe członkostwo w najbliższej OSP?! Należy mu się na pewno więcej niż 'uścisk dłoni' komendanta nie wiem czego", "Polskiego obywatelstwo dla niego" - piszą internauci.

Masowo dziękują i gratulują Adriejowi, Ukraińcowi, który pomagał ludziom po wypadku na A6. Wyjął gaśnicę, wyciągał przez szybę uwięzionych w autach.

Czy władza posłucha głosu obywateli? Jest na to szansa. Na razie jednak sprawa nie była rozpatrywana.

- Nie ma mnie w Polsce do końca tygodnia, wiec nie znam sprawy. Ale prezydent często odznacza w szczególny sposób osoby, które z narażeniem swojego życia niosą pomoc poszkodowanym - powiedział w rozmowie z WP rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy Błażej Spychalski

Jest za wcześnie?

O uhonorowanie Andrieja zapytaliśmy też w niższych szczeblach władzy. Przedstawiciel wojewody zaznaczył, że przyznawanie odznaczeń nie leży w ich gestii. Gmina do czasu publikacji nie odpowiedziała na nasze pytania.

Zastępca prezydenta Stargardu - z tego miasta pochodzi pięcioosobowa rodzina, która zginęła w karambolu - nie słyszała o Andrieju. - Do nas taka informacja nie dotarła. Zajmowaliśmy się inną sprawą, rodziną ofiar - powiedziała Ewa Sowa.

Wypadek na A6. Co się stało?

Do karambolu doszło w niedzielę po godzinie 13 na trasie A6, między węzłami Kijewo i Dąbie w kierunku Świnoujścia. Zderzyło się sześć aut. Kilka pojazdów stanęło w ogniu.

W wypadku uczestniczyły 22 osoby, z czego sześć nie przeżyło. Wśród ofiar jest pięcioosobowa rodzina - matka, babcia i trójka dzieci. Wiemy, że dwie dziewczynki i chłopczyk, którzy zginęli, nie mieli rodzeństwa.

Do ustalenia tożsamości ofiar są potrzebne badania DNA. Z kolei kierowca tira usłyszał zarzut spowodowania wypadku i został aresztowany.

Po karambolu, w tym samym miejscu, na przeciwległym pasie ruchu również doszło do wypadku. Zderzyły się trzy samochody. Ranne zostały kolejne cztery osoby.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)