Tragedia pod Szczecinem. Nie żyje co najmniej 6 osób
Do tragicznego zderzenia siedmiu aut doszło w niedzielę na trasie A6. Dwie godziny później miał także miejsce wypadek w przeciwnym kierunku. Zderzyły się kolejne 3 pojazdy, a trasa w obie strony jest zablokowana.
09.06.2019 | aktual.: 09.06.2019 18:56
Jak wynika z najnowszych ustaleń służb, w karambolu życie straciło co najmniej 6 osób.
- W sumie w wypadku brały udział 22 osoby. Rannych zostało aż szesnaście. Cztery z nich trafiły do szpitala, a dwunastce, w tym siódemce dzieci, nic poważnego się nie stało - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Paulina Targaszewska z Dyrekcji Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Zderzenie miało miejsce między węzłami Kijewo i Dąbie w kierunku Świnoujścia po godzinie 13.
Na zdjęciach, które opublikowano w sieci widać, że niektóre auta stanęły w ogniu.
Na miejscu pojawiły się straż pożarna, pogotowie i policja.
Trasa A6. Gigantyczny korek
- Część rannych została przewieziona do szpitala śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - poinformowała Wirtualną Polskę Paulina Targaszewska, rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
Wśród nich w najcięższym stanie była jedna z kobiet. Interwencja LPR była niezbędna, gdyż kobieta miała uraz głowy, klatki piersiowej i kręgosłupa.
Ruch w obu kierunkach jest zablokowany. Korek ma już kilka kilometrów.
Zobacz także
Policja kieruje na objazdy. Po pierwszym wypadku na przeciwległym pasie ruchu również doszło do kolizji. TVN24 donosi, że zderzyły się 3 samochody. Ranne zostały kolejne 4 osoby, które odwieziono do szpitala.
- Później autom, które utknęły w korku, pozwolono zawrócić, by jadąc pod prąd mogły dotrzeć do najbliższego zjazdu - informuje polsatnews.pl świadek karambolu.
To, jak doszło do wypadku, ustala prokuratura.
Trasa w dwóch kierunkach była zablokowana. Po godzinie 18 na pasie, gdzie doszło do drugiego wypadku, wznowiono ruch samochodów.