Obiecali ludziom nowe domy. Teraz staną przed sądem

30 osób straciło łącznie blisko 1,5 miliona złotych, zawierając umowę na budowę domu pod Rzeszowem z jedną z lokalnych firm budowlanych. Właściciele pobierali od klientów zaliczki, a następnie nie realizowali warunków umowy. Dziś sprawa znajduje się w prokuraturze.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay | Schluesseldienst
Monika Mikołajewicz

07.06.2023 14:06

W sumie 30 osób straciło łącznie 1,3 mln zł, mając nadzieję na wybudowanie wymarzonej szeregówki w miejscowości Krasne pod Rzeszowem. Ojciec i syn, 55-letni Leszek K. oraz 27-letni Jakub K. z Rzeszowa,prowadzili firmę budowlaną o nazwie "Dobry dom". Od dłuższego czasu w serwisach internetowych poświęconych branży budowlanej pojawiały się ostrzeżenia dotyczące tego, że firma pobiera zaliczki, nie wywiązuje się z umów i nie zwraca pieniędzy.

Sprawą "Dobrego domu" zajęła się w końcu Prokuratura Rejonowa w Ropczycach. Z przeprowadzonych przez nią ustaleń wynika, że firma miała wybudować szeregówki w Krasnem pod Rzeszowem, a umowy z przyszłymi właścicielami domów zawierała od marca 2019 roku do czerwca 2020 roku. Jak powiedział Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, już w momencie podpisania pierwszej umowy firma była niewypłacalna, co potwierdziła opinia biegłego z zakresu rachunkowości i finansów.

Śledztwo wykazało, że Leszek K. i Jakub K. od samego początku zdawali sobie sprawę, że prowadzona przez nich firma nie wybuduje żadnych domów, jednak mimo to pobierali od klientów zaliczki w wysokości od 14 tys. do nawet 150 tys. zł. Na liście poszkodowanych znalazło się 30 osób, które łącznie straciły ponad 1,3 mln zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prokuratura utrzymuje, że ojciec i syn utrzymywali się z oszukiwania klientów. Oboje usłyszeli blisko 30 zarzutów związanych z oszustwem. Wkrótce staną przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie, gdzie 24 maja prokuratura wysłała akt oskarżenia.

W trakcie śledztwa przedsiębiorcy nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Zarówno Leszek K., jak i Jakub K. nie byli dotychczas karani, a za zarzucane im przestępstwa grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Źródło: rzeszow-news.pl

Zobacz także
Komentarze (17)