Wybory 2020. Borys Budka: Mamy w kraju stan bezprawia. Minister Sasin oszukał Polaków
Wybory 2020. - Nie ma w Polsce żadnego aktu prawnego, według którego lokale wyborcze, które powinny być dzisiaj otwarte, dzisiaj są zamknięte. Minister Sasin przez kilka tygodni oszukiwał opinię publiczną, że wybory można zorganizować - mówił w niedzielę przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
10.05.2020 | aktual.: 24.07.2020 11:03
- Od dwóch miesięcy konsekwentnie mówiliśmy, ze wybory nie mogą zostać przeprowadzone podczas epidemii koronawiursa i przedstawialiśmy zgodne z konstytucja rozwiązanie, dzięki któremu wszystko to, co dzieje się teraz mogłyby być legalne - mówił w niedzielę podczas konferencji przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
"Wybory mogłyby się nie odbyć, gdyby został ogłoszony stan klęski żywiołowej"
Budka odnosił się do sytuacji związanej z wyborami prezydenckimi, które zgodnie z konstytucją powinny zostać przeprowadzone w niedzielę 10 maja. Mimo tego, że nie ma żadnego aktu prawnego, który odwoływałby wybory prezydenckie, Polacy w niedzielę nie poszli zagłosować.
- Jedynym legalnym rozwiązaniem na to, aby wybory się nie odbyły, było ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, co zresztą proponowaliśmy - mówił Borys Budka - Ale opinia publiczna przez dwa miesiące była oszukiwana przez rządzących, że wybory można przeprowadzić - dodawał.
Jak zaznaczał Budka od poniedziałku Polska znajdzie się w sytuacji, w której wybory będą musiały zostać przeprowadzone na nowo. - Marszałek sejmu ma nie tylko prawo, ale i obowiązek rozpisać wybory. A osoby, które doprowadziły do kompromitacji państwa, muszą w tej wyjątkowej sytuacji ponieść za to odpowiedzialność - mówił Budka.
Opozycja chce odwołania Sasina. "Mamy w Polsce stan bezprawia"
Opozycja w piątek przedstawiła wniosek o odwołanie ministra Jacka Sasina, który - według nich - przez kilka tygodni oszukiwał Polaków twierdząc, że wybory da się przeprowadzić podczas pandemii koronawirusa.
- Teraz nie ma żadnego aktu prawnego, który mówiłby o tym, że lokale wyborcze, które powinny być otwarte, w niedzielę są zamknięte. Mimo tego, że premier Mateusz Morawiecki razem z ministrem Jackiem Sasinem brali odpowiedzialność za to, że wybory zostaną przeprowadzone. Nigdy w historii Polski nie było takiej kompromitacji rządzących. Premier Morawiecki stchórzył. A teraz w Polsce mamy stan bezprawia - mówił Budka.
I dodawał: - Koalicja Obywatelska 20 dni temu przedłożyła rozwiązanie dotyczące możliwości wyjścia z politycznego kryzysu wszystkim liderom partii parlamentarnym. Chodziło o wybory przeprowadzone zgodnie z konstytucją, które zorganizowałaby Państwowa Komisja wyborcza w trybie gwarantującym pełną tajność. Z zapewnieniem dostarczenia pakietów za potwierdzeniem odbioru i w konstytucyjnym terminie. Jutro rano ponowimy propozycję i złożymy projekt ustawy nowelizującej kodeks wyborczy.
.
Czytaj też: Koronawirus. Raport z frontu, dzień piąty. Po omacku
Zobacz także
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl