Do zdarzenia doszło w centrum handlowym Veremna Goda przy ul. Kuruzowsky w Moskwie. Według wstępnych informacji w galerii pękła rura z gorącą wodą. Agencja TASS, powołując się na służby ratunkowe, informuje, że część osób utknęła w pomieszczeniach zalewanych przez wodę.
Kolejnych 18 osób utknęło na drugim piętrze, ale z powodu "silnego ciśnienia wody" nie mogą się stamtąd wydostać.
Pękła rura z wrzątkiem
Na miejsce skierowano kilkadziesiąt karetek pogotowia, straż pożarną i policję. Jak podaje TASS, Baza, SHOT i kanał 112, rannych zostało ponad 70 osób.
Kanał 112 podał, że w wypadku zginęła jedna osoba, a dziewięć z ciężkimi poparzeniami zostało przewiezionych do szpitali. Kilkadziesiąt minut później TASS Moskwa podał, że liczba ofiar śmiertelnych z powodu pęknięcia rury z wrzącą wodą w centrum handlowym Vremena Goda wzrosła do czterech.
"Wszystkie ofiary miały oparzenia o różnym stopniu nasilenia" - podaje Shot. Według Bazy pękła rura znajdująca się na drugim piętrze galerii handlowej.
Wypadek w galerii handlowej w Moskwie
W jednym z pomieszczeń gospodarczych utknął także mężczyzna wołający o pomoc, jednak - jak przekazali ratownicy - nie byli w stanie się do niego dostać z powodu pary i wysokiej temperatury. Udało się to dopiero po kilkudziesięciu minutach.
Burmistrz Moskwy powiedział, że służby miejskie prowadzą prace w miejscu wypadku, a poszkodowanym udzielana jest niezbędna pomoc.
Śledztwo w sprawie wypadku w galerii wszczął już Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.
Świadkowie, z którymi rozmawiała m.in. agencja TASS, twierdzą, że po rozerwaniu rury z wrzątkiem nie zarządzono ewakuacji. Miało się to stać dopiero po 30 minutach, gdy większość osób z sieci dowiedziała się o tym, co się wydarzyło.
Przeczytaj także:
