RegionalneWrocławWrocław. Pożar i wybuch na Strzegomskiej. Wszystkie szyby wyleciały z okien, 100 osób ewakuowanych

Wrocław. Pożar i wybuch na Strzegomskiej. Wszystkie szyby wyleciały z okien, 100 osób ewakuowanych

Wrocław. Pożar i wybuch na Strzegomskiej. Wszystkie szyby wyleciały z okien, 100 osób ewakuowanych
Wrocław. Pożar i wybuch na Strzegomskiej. Wszystkie szyby wyleciały z okien, 100 osób ewakuowanych
Źródło zdjęć: © Straż Pożarna
Katarzyna Łapczyńska

07.09.2020 22:09, aktual.: 01.03.2022 13:57

Chwile grozy przeżyli w poniedziałkowy wieczór mieszkańcy Nowego Dworu. Paliło się jedno z mieszkań w 10-piętrowym bloku przy Strzegomskiej 254. Z okien lokalu wypadły wszystkie okna.

Jak informuje "Gazeta Wrocławska", mieszkanie na piątym piętrze bloku przy ul. Strzegomskiej 254 we Wrocławiu spłonęło doszczętnie. Podczas wybuchu w środku były dwie osoby. Na szczęście udało im się uciec jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Żywioł był tak silny, że z okien powypadały wszystkie okna.

Wrocław. Pożar i wybuch na Strzegomskiej. Wszystkie szyby wyleciały z okien, 100 osób ewakuowanych

Z całego bloku ewakuowano aż 100 osób. Mieszkańcy i świadkowie zdarzenia twierdzą, że słyszeli głośny wybuch. Na razie nie ma potwierdzonych informacji dotyczących przyczyn zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że winny mógł być niesprawny sprzęt AGD, który doszczętnie spłonął. Pożar został już ugaszony, ale na miejscu wciąż pracują służby.

To kolejne w ostatnim czasie niebezpieczne zdarzenie tego typu na Dolnym Śląsku. W ubiegły w Świdnicy doszło do wybuchu butli z gazem. W wyniku wypadku poparzony został mężczyzna. Wcześniej w Kamiennej Górze z powodu niedopatrzenia pracowników wybuchł ulatniający się gaz. Tam ranna została mała dziewczynka.

Służby mają więc pełne ręce roboty i apelują, aby mieszkańcy regionu zadbali o własne bezpieczeństwo i sprawdzali stan urządzeń i instalacji w budynkach, w których mieszkają. Jak widać stary i niesprawny sprzęt może być przyczyną tragedii. Wiele tego typu zdarzeń wynika z ludzkiego zaniedbania lub lekceważenia.

Na szczęście w żadnym z ostatnich wydarzeń na Dolnym Śląsku nie zginął człowiek. Mogły się one jednak skończyć dużo gorzej. Warto do minimum niwelować zagrożenie i starać się działać odpowiednio wcześnie. Jeśli sprzęt czy instalacje budynku dają znać, że dzieje się z nimi coś niepokojącego, to sygnałów tego typu nie można lekceważyć.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także