Wrocław. Tragiczny pożar koło Kobierzyc. Nie żyją trzy osoby
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w Cieszycach koło Kobierzyc pod Wrocławiem. W poniedziałkowy wieczór zapaliła się tam stara stodoła, która wykorzystywana była jako pomieszczenie biurowe. Zginęło trzech mężczyzn.
Jak informują lokalne służby, zawiadomienie o pożarze starej stodoły w Cieszycach wpłynęło po godz. 20 w poniedziałek. Na miejsce jako pierwsi przybyli strażacy-ochotnicy z OSP Pustków Żurawski. Od okolicznych mieszkańców otrzymali oni informację, że w środku płonącej stodoły mogą przebywać trzy osoby bezdomne.
"Nasze działania polegały na rozwinięciu linii gaśniczej oraz wprowadzeniu roty do środka w celu lokalizacji osób, które miały znajdować się w środku" - informuje OSP Pustków Żurawski.
Wrocław. Tragiczny pożar koło Kobierzyc. Nie żyją trzy osoby
Po kilku minutach strażacy, wsparci ratownikami z Kątów Wrocławskich, odnaleźli w środku dwie osoby bez funkcji życiowych. Wyciągnięto je na zewnątrz, gdzie przystąpiono do akcji ratunkowej. Niestety, nie udało im się przywrócić funkcji życiowych, a lekarz stwierdził, że doszło u nich do zatrucia dymem.
Episkopat krytycznie o Polskim Ładzie. Ks. Isakowicz-Zaleski: Nie ma o co kruszyć kopii
Podczas dalszego dogaszania pożaru strażacy znaleźli w płonącej stodole ciało trzeciej osoby. Zmarli to mężczyźni, najmłodszy z nich miał 30 lat.
Przyczyny pożaru i okoliczności śmierci wyjaśnią biegli z zakresu pożarnictwa. Na miejscu tragedii w poniedziałkowy wieczór pojawił się prokurator, pod którego nadzorem wykonano pierwsze czynności w sprawie.
Na miejscu przez kilka godzin pracowały zastępy straży pożarnej nie tylko z Pustkowa Żurawskiego i Kątów Wrocławskich, ale też Kobierzyc, Gniechowic, Starówki i Wrocławia.