Wrocław. Polska premiera "Szarlatana" w Nowych Horyzontach. Pokaz już 31 lipca

"Szarlatan" to najnowszy film w reżyserii Agnieszki Holland, który Polka poświęciła osobie Jana Mikoláška, czeskiego zielarza i uzdrowiciela, do którego klientów należeli prezydenci i królowie. Polska premiera będzie mieć miejsce we Wrocławiu.

"Szarlatan" został bardzo ciepło przyjęty na festiwalu filmowym w Berlinie, a teraz czeka na polską premierę. Dojdzie do niej już 31 lipca w Nowych Horyzontach we Wrocławiu. Stolica Dolnego Śląska nie po raz pierwszy będzie gościć premierową produkcję Agnieszki Holland, której wydarzenia dzieją się w Czechach.

To właśnie Wrocław miał zaszczyt prezentować po raz pierwszy w Polsce film "Gorejący krzew", który przed paroma laty swoją premierę miał właśnie w kinie Nowe Horyzonty. Tamte dzieło Agnieszki Holland opowiadało o kulisach tragicznego samospalenia studenta historii Jana Palacha, do którego doszło 16 stycznia 1969 roku w Pradze.

"Szarlatan" również porusza czeską historię, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że Agnieszka Holland studiowała właśnie w praskiej FAMU i angażowała się w studenckie protesty, po tym jak wojska Układu Warszawskiego wkroczyły do Czechosłowacji w roku 1968. Na dodatek Holland w stolicy Czech poznała swojego męża - reżysera Laco Adamika.

Nowy film Holland przedstawia postać Jana Mikoláška, czeskiego zielarza i uzdrowiciela, do którego klientów należeli prezydenci i królowie. Tytułową rolę w filmie "Szarlatan" zagrał jeden z lepszych czeskich aktorów - Ivan Trojan.

Premiera "Szarlatana" w kinie Nowe Horyzonty to pewnego rodzaju nagroda pocieszenia dla wrocławian, bo gdyby nie pandemia koronawirusa, to w okresie letnim kinomaniacy ze stolicy Dolnego Śląska braliby udział w kolejnej edycji Festiwalu Nowe Horyzonty. Ten został jednak przeniesiony na listopad ze względu na zagrożenie związane z COVID-19.

Czytaj także: Perspektywy 2020. Wrocław ma powody do zadowolenia

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.