"Wojna domowa" w PiS. Służby Macierewicza i Kamińskiego toczą batalię o władzę
W obozie rządzącym zaczynają pojawiać się coraz większe pęknięcia, zwłaszcza w resortach siłowych. Po cichu toczy się bowiem wielka rozgrywka między Antonim Macierewiczem i Mariuszem Kamińskim. PiS, które przez lata piętnowała "układ służb", sama taki stworzyła. A w zasadzie dwa. Kto stoi po przeciwnych stronach barykady?
05.11.2017 | aktual.: 05.11.2017 09:59
Informacje o "wojnie domowej" w partii rządzącej pojawiały się już wcześniej. Konflikt Antoniego Macierewicza i Mariusza Kamińskiego trwa już bowiem długo. Szef MON i koordynator służb specjalnych walczą o wpływy w resortach siłowych. Mariusz Kamiński chce bowiem połączyć ABW z Agencją Wywiadu. Antoni Macierewicz mówi jednak "nie.
Według "Gazety Wyborczej" powstały wręcz dwa zwalczające się obozy. "PiS, które przez lata straszyło 'układem służb specjalnych', samo stworzyło taki układ. A właściwie dwa. Rządzą nimi wiceprezesi PiS: Mariusz Kamiński i Antoni Macierewicz" - czytamy w gazecie. Kto należy do układu?
Jedną z najważniejszych osób w "specukładzie" jest Mariusz Kamiński. Dlaczego? Bo cieszy się bezgranicznym zaufaniem Jarosława Kaczyńskiego i nigdy go nie zawiódł. Dlatego w służbach może robić co chce i główne funkcje w ABW oraz CBA trafiły w ręce odpowiednich działaczy. Jakby tego było mało, Kamiński przejął również Agencję Wywiadu, wymieniając płk. Grzegorza Małeckiego na Piotra Krawczyka.
Kamiński ma zostać ministrem ochrony państwa
ABW ma się połączyć właśnie z Agencją Wywiadu. Nową służbę ma nadzorować Kamiński, ale nie jako koordynator, tylko minister ochrony państwa. Oprócz tego rozdaje "swoim" pracę w spółkach skarbu państwa. Padają nazwiska: Grzegorz Postek, Aleksander Awdziejczyk, Zbigniew Lasek, Mirosław Gładysz, czy Tomasz Cichoń.
Po drugiej stronie barykady jest Antoni Macierewicz, który nie chce oddać w ręce Kamińskiego SKW i SWW. "Personalny układ w służbach, wojsku oraz w strategicznych instytucjach państwa stworzony przez szefa MON jest szerszy niż układ Kamińskiego, ale nie tak jednolity" - wyjaśnia "Wyborcza". A SKW to oczko w głowie szefa MON - to on powołała ją do życia.
Do obozu Macierewicza należą Piotr Naimski, Sławomir Cenckiewicz, Piotr Bączek oraz Piotr Woyciechowski.
Zobacz także
Problemy szefa MON zaczęły się pod głośnych dymisjach w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. A jeśli SKW trafi w ręce Kamińskiego, to może być to koniec potęgi Macierewicza.