WAŻNE
TERAZ

Strzelanina w Jerozolimie. Są zabici i ranni

Wniosek o Trybunał Stanu dla Mariana Banasia pójdzie do kosza? Lewica zawiedziona

Jak ustaliła Wirtualna Polska, nie ma szans, by wniosek klubu Lewicy o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NIK Mariana Banasia został złożony w Sejmie. Do tej pory nie udało się zebrać nawet połowy wymaganych głosów. Wniosku nie poparli m.in. politycy Platformy Obywatelskiej.

Marian Banaś nie przejmuje się prokuratorskim śledztwem i nie zamierza podawać do dymisji
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Sylwester Ruszkiewicz

- Pod wnioskiem podpisali się posłowie klubu Lewicy oraz PSL. Platforma się nie podpisała. Czekaliśmy na decyzję polityków PO, ale nie chcą się podpisać. Być może obawiają się, że składają go posłowie Lewicy. Nadal uważam, że jest to bardzo dobry wniosek, który otwiera ścieżkę do postawienia Mariana Banasia przed Trybunałem Stanu. Najwyraźniej Platformie, ale także PiS-owi, który wielokrotnie wzywał Banasia do dymisji, nie zależy, żeby sprawę zakończyć, ale dalej ją kontynuować - mówi szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Według ustaleń WP, pod wnioskiem podpisało się 49 posłów Lewicy i 5 klubu PSL- Kukiz. Zgodnie z przepisami dokument może złożyć grupa 115 posłów.

Politycy Lewicy najbardziej liczyli na innych, opozycyjnych parlamentarzystów z Platformy. Według wcześniejszych zapowiedzi szefa ich klubu Borysa Budki decyzja miała zapaść na obecnym posiedzeniu Sejmu. Formalnie decyzji nie podjęto, ale jak wynika z rozmów z politykami Platformy, wniosek nie zostanie przez nich podpisany.

Zobacz też: Banaś miał się wściec po zwolnieniu syna. Miller: jeśli to prawda, rozumiem go

- We wniosku Lewicy argumentuje się, że Marian Banaś podał nieprawdę w oświadczeniach majątkowych. Tyle, że chodzi o okres, kiedy pełnił kierownicze funkcje w Ministerstwie Finansów, a nie w NIK. A ustawa o Trybunale Stanu mówi wprost, że prezes NIK jeśli miałby przed nim odpowiadać, to za złamanie konstytucji lub ustawy. I to w okresie sprawowania już funkcji prezesa Najwyższej Izby Kontroli - mówi nam jeden z polityków Platformy, pragnący zachować anonimowość.

Jego zdaniem, nawet jeśli wniosek byłby złożony do Marszałka Sejmu, to i tak miałby zerowe szanse na przegłosowanie go w Sejmie. - Decyzja zapada bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, więc bez posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosek nie przejdzie - mówi nam polityk PO.

Przypomnijmy, że PiS już wcześniej zapowiedział, że wniosku Lewicy nie poprze.

Jak ujawniła WP, według autorów wniosku, Marian Banaś pełniąc obowiązki szefa resortu finansów złożył nieprawdziwe i niezgodne ze stanem faktycznym oświadczenie majątkowe. - To jest podstawą do złożenia wniosku o odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu; na to się powołujemy i to według konstytucjonalistów, z którymi się konsultowaliśmy, jest najlepsza droga, żeby pan minister, pan prezes NIK stanął przed Trybunałem Stanu – argumentował szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Banaś nie przejmuje się śledztwem

Banaś został wybrany na prezesa NIK na 6-letnią kadencję 30 sierpnia ubiegłego roku za sprawą głosów polityków PiS. Wcześniej, od czerwca br. był ministrem finansów, a jeszcze wcześniej wiceministrem w tym resorcie i szefem Krajowej Administracji Skarbowej. We wrześniu stacja TVN podała, że prezes NIK zaniżał w oświadczeniach majątkowych dochody z wynajmu kamienicy w Krakowie, mowa była także o powiązaniach ze stręczycielami wynajmującymi w kamienicy pokoje na godziny.

Jak informował PAP, na początku grudnia Prokuratura Regionalna w Białymstoku wszczęła śledztwo dotyczące m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Banasia. Podstawą wszczęcia śledztwa są trzy zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które wpłynęły do białostockiej prokuratury: od grupy posłów opozycji, m.in. posła Jana Grabca (KO), Generalnego Inspektora Informacji Finansowej i z CBA, które przeprowadziło kontrolę oświadczeń majątkowych Banasia.

Banaś oświadczył, że był gotów zrezygnować z funkcji prezesa NIK, ale od złożenia rezygnacji odstąpił. Zapowiedział, że będzie kontynuował misję prezesa NIK. Zadeklarował też, że jest gotów odpowiedzieć na każde pytanie śledczych, a jeśli zajdzie potrzeba zrzec się immunitetu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Strzelanina w Jerozolimie. 15 osób rannych
Strzelanina w Jerozolimie. 15 osób rannych
Od lat jeździł bolidem po autostradzie. W końcu został zatrzymany
Od lat jeździł bolidem po autostradzie. W końcu został zatrzymany
Prezydent zawetował ustawę ws. ochrony Ukraińców. Dworczyk: Nie dziwi mnie to
Prezydent zawetował ustawę ws. ochrony Ukraińców. Dworczyk: Nie dziwi mnie to
"Mamusiu, pozdrawiam". Bielan uderza w Sikorskiego
"Mamusiu, pozdrawiam". Bielan uderza w Sikorskiego
Kontrowersyjny plan Egiptu.  Budują kurort na Górze Synaj
Kontrowersyjny plan Egiptu. Budują kurort na Górze Synaj
Białorusin zatrzymany w luksusowym apartamentowcu. Ścigany od miesięcy
Białorusin zatrzymany w luksusowym apartamentowcu. Ścigany od miesięcy
Szczątki drona na terenie Polski. Są nieoficjalne informacje
Szczątki drona na terenie Polski. Są nieoficjalne informacje
Szczątki obiektu latającego przy granicy. Nowe informacje służb
Szczątki obiektu latającego przy granicy. Nowe informacje służb
Rzeź w Gazie. Izrael równa miasto z ziemią
Rzeź w Gazie. Izrael równa miasto z ziemią
Liderka Razem atakuje rząd ws. służby zdrowia. "Mydlenie oczu"
Liderka Razem atakuje rząd ws. służby zdrowia. "Mydlenie oczu"
Polecą głowy w MZ. Padły trzy nazwiska polityków
Polecą głowy w MZ. Padły trzy nazwiska polityków
Incydent w papamobile. Papież natychmiast zareagował i przeprosił
Incydent w papamobile. Papież natychmiast zareagował i przeprosił