Nowa funkcja dla Witek? W sieci pojawiła się lawina komentarzy

Nowemu Sejmowi jako marszałek ma przewodzić od poniedziałku Szymon Hołownia z Polski 2050. Prawo i Sprawiedliwość chce, by dotychczasowa Marszałek Sejmu Elżbieta Witek pozostała w prezydium izby. Część opozycji, która będzie tworzyć większość sejmową, nie chce się na to zgodzić. Politycy zwracają uwagę, że jako Marszałkini Sejmu łamała jego regulamin i lekceważyła prawa posłów opozycji. Z kolei ludzie PiS są oburzeni, że nowa większość chce decydować, kogo mogą zaproponować na funkcję wicemarszałka Sejmu.

Miejsce w prezydium Sejmu dla Elżbiety Witek było jednym z tematów rozmów niedzielnego "Śniadania Rymanowskiego w Polsat News i Interii".

- Ja osobiście nie zagłosuję za panią Elżbietą Witek, dlatego, że jest osobą skompromitowaną, jest osobą, która w sposób karygodny niszczyła parlamentaryzm w Polsce, niszczyła debatę w parlamencie - mówił sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poseł PiS Radosław Fogiel mówił, że nie wyobraża sobie, by ktoś inny niż klub PiS decydował o tym, kogo może on zaproponować do prezydium Sejmu.

Kluby Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polski 2050, PSL i Konfederacji nie podjęły jeszcze decyzji ws. tego głosowania.

- Ja nie podniosę ręki - także jako wiceszefowa Komisji Regulaminowej, Immunitetowej i Spraw Poselskich - ponieważ znam bardzo dobrze regulamin Sejmu i notorycznie pani marszałek ten regulamin łamała, łamała konstytucję, łamała demokrację - zapowiedziała w Polsat News posłanka Lewicy Katarzyna Kotula.

- Z naszej perspektywy Witek jest osobą, która w wielu obszarach nadużyła swoich uprawnień, poczynając od naginania jak z gumy regulaminu Sejmu, przez okradanie rodzin naszych posłów (chodzi o wynagrodzenia - red.) i traktowanie ich w najbardziej surowy sposób ze wszystkich sił opozycji - komentował Krzysztof Bosak z Konfederacji.

- Nie wiem, jaka może być decyzja (klubu). Uważam, że przedstawiciel PiS w prezydium Sejmu powinien mieć swoje miejsce - komentował Piotr Zgorzelski z PSL, unikając jednoznacznej odpowiedzi ws. Elżbiety Witek.

Wielu polityków wypowiedziało się na ten temat na platformie X (dawniej Twitter).

"Podsumowując: krwawy PiSowski reżim oddawał opozycji 3 miejsca w prezydium Sejmu. Tzw. "demokratyczna" opozycja planuje oddać 1 miejsce, przy czym chce wskazać, kto konkretnie może je zajmować. Czego nie rozumiecie?" - ironizował Marcin Horała z PiS (pisownia oryginalna).

"Nie wyobrażam sobie w prezydium Sejmu pani Witek i innych skompromitowanych osób" - napisał poseł KO Dariusz Joński.

"Pani Witek zamiast ubiegać się o funkcję wicemarszałka powinna ubiegać się o dobrego adwokata" - stwierdził Roman Giertych, który w nowym Sejmie będzie posłem KO.

"Mam nadzieję, że Pani Elżbieta Witek nie zostanie wybrana do prezydium Sejmu. Polityk łamiąca notorycznie prawo, regulamin Sejmu, polityczna sługa Kaczyńskiego nie może być we władzach Sejmu" - stwierdził były premier i europoseł Leszek Miller.

"Kiedyś PiS blokował kandydaturę Komorowskiego na wicemarszałka Sejmu. Uważam że nie tędy droga. Od rozliczania Elżbiety Witek są sądy i prokuratura - sam składałem na nią doniesienie w sprawie "pięciu prawników" i publicznych kłamstw pani Marszałek. 'Nowa polityka' Polski 2050 nie polega na tym że wejdziemy w buty PiS i będziemy 'rozliczać na rympał'. Jeśli mamy zrobić różnice, musimy działać zgodnie z prawem i z szacunkiem dla sejmowych obyczajów" - ocenił Michał Gramatyka z Polski 2050.

Wieczorem głos w tej sprawie zabrał Donald Tusk, który ma być premierem wybranym głosami nowej większości sejmowej.

"Tych, którzy łamali zasady, reguły i naruszali Konstytucję, czeka kara, nie nowe stanowiska. To fundament nowego rządu" - napisał Donald Tusk.

Źródło: Polsat News, PAP, X/Twitter